"To ja zwyciężyłam". Swiatłana Cichanouska nie uznaje wyniku wyborów na Białorusi

Kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska oświadczyła, że to ona zwyciężyła w niedzielnych wyborach prezydenckich, a nie urzędujący szef państwa Alaksandr Łukaszenka - podała agencja Reutera.

2020-08-10, 11:34

"To ja zwyciężyłam". Swiatłana Cichanouska nie uznaje wyniku wyborów na Białorusi
Swiatłana Cichanouska, opozycyjna kandydatka na prezydenta Białorusi. Foto: AP/Associated Press/East News

Swiatłana Cichanouska poinformowała, że nie uznaje wyników wyborów podanych przez Centralną Komisję Wyborczą. Opozycyjna kandydatka domaga się ponownego przeliczenia głosów w komisjach, gdzie wystąpiły nieprawidłowości.

Posłuchaj

Swiatłana Cichanouska nie uznaje wyników wyborów. Relacja Włodzimierza Paca (IAR) 0:33
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

białorusini protestującty przeciwko pap 1200.jpg
Możliwe zwołanie RBN ws. Białorusi. Dera: sytuacja jest niebezpieczna z punktu widzenia naszych interesów

- Oczywiście nie uznajemy. Uzyskane przez nas dane nie są zgodne z tymi, które ogłoszono - powiedziała Cichanouska dziennikarzom. Dodała, że nie zamierza opuszczać Białorusi.

Swiatłana Cichanouska potępia przemoc stosowaną przez władzę

Na konferencji prasowej Swiatłana Cichanouska potępiła działania władz wobec demonstrantów w Mińsku i innych miastach oraz stwierdziła, że ​​są one niedopuszczalne. - Staliśmy się świadkami próby siłowego utrzymania władzy - dodała. Wszystkich poszkodowanych wezwała do zgłaszania się do jej sztabu wyborczego.

Posłuchaj

Cichanouska: niemożliwe, że to są wyjątki, a w pozostałych komisjach wyniki są odwrotne. Dlatego zbieramy informacje o kolejnych protokołach i zrobimy wszystko, co zależy od nas, aby zakwestionować wyniki tych wyborów (IAR) 0:14
+
Dodaj do playlisty

Swiatłana Cichanouska wyraziła także obawę, że jej pojawienie się na demonstracjach mogłoby doprowadzić do eskalacji przemocy ze strony władz.

REKLAMA

Czytaj również:

Przedstawiciele sztabu kandydatki zwrócili się do administracji prezydenta i ministerstwa spraw wewnętrznych o ukrócenie stosowania przemocy wobec protestujących na ulicach białoruskich miast. Maryja Kalesnikawa ze sztabu Swiatłany Cichanouskiej oświadczyła, że sztab "jest gotowy na długotrwałe zmagania".

Sfałszowane wybory i demonstracje

Według wyników podanych przez CKW w poniedziałek rano Łukaszenka zdobył 80,23 proc. głosów, Cichanouska zaś - 9,9 proc.

Powiązany Artykuł

Morawiecki EN-1200.jpg
Wybory na Białorusi. Premier zaapelował o zwołanie szczytu Rady Europejskiej

Wybory prezydenckie na Białorusi odbyły się w niedzielę. Były poprzedzone pięciodniowym głosowaniem przedterminowym. Frekwencja wyniosła 84,05 proc., co oznacza, że zagłosowało w nich 5 798 908 uprawnionych.

REKLAMA

Według niezależnych obserwatorów w czasie wyborów dochodziło do licznych nieprawidłowości, a frekwencja w lokalach wyborczych była zawyżana. Wieczorem na ulicach Mińska doszło do protestów, które zostały stłumione przez siły bezpieczeństwa. Według centrum obrony praw człowieka "Wiosna" w wyniku tych starć zginęła co najmniej jedna osoba, a trzy zostały poważnie ranne. Zatrzymano co najmniej 120 osób, ale liczba ta jest zapewne większa. Do starć doszło też w Grodnie, Witebsku i innych miastach.

W niedzielę na Białorusi wyłączono internet. Łączność telefoniczna działała, ale z zakłóceniami.

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej