Po chodniku tylko wyjątkowo i dużo wolniej. Projekt zmian ws. elektrycznych hulajnóg

Hulajnogą elektryczną po chodniku będzie można poruszać się z prędkością do 8 km/h. Pierwszeństwo będzie miał pieszy - proponuje resort sprawiedliwości. Na chodnik będzie można jednak wjechać wtedy, gdy nie będzie ścieżki rowerowej lub drogi z ograniczeniem prędkości do 20 km/h.

2020-08-12, 08:55

Po chodniku tylko wyjątkowo i dużo wolniej. Projekt zmian ws. elektrycznych hulajnóg
Na razie zmiana przepisów właściwie nic nie dała - dotychczas niewiele się zmieniło. Foto: Shutterstock.com/Sergio Delle Vedove

O nowej propozycji MS do projektu Ministerstwa Infrastruktury pisał we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

MS chce skończyć z "wolną amerykanką"

Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej, że resort pracuje na projekcie przygotowanym już przez MI. - My, jako resort sprawiedliwości, dajemy pewien wkład do tego. Nie zgadzamy się z pewnymi elementami zaproponowanymi przez resort infrastruktury i dajemy pewne swoje propozycje jako resort sprawiedliwości. Zasadniczo zgadzamy się natomiast z kierunkiem, bo ta sprawa musi być uregulowana - powiedział.

Powiązany Artykuł

EN_pol1200pap.jpg
Większa ochrona pieszego, walka z drogowymi piratami. Od 1 lipca zmiany w przepisach

Michał Wójcik stwierdził, że w sprawie hulajnóg panuje "wolna amerykanka" i dochodzi przy tym do wielu niebezpiecznych lub nawet tragicznych zdarzeń. - Dlatego minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro polecił panu ministrowi Marcinowi Warchołowi przygotowanie szczegółowych analiz w tym zakresie - dodał.

Szczegółowe rozwiązania

Według propozycji MS - zgodnej ze stanowiskiem MI - na hulajnogach będzie można się poruszać tylko tam, gdzie jest wyznaczona ścieżka rowerowa. W przypadku braku ścieżki, przy ograniczeniu do 20 km/h e-hulajnogą będzie trzeba jechać po ulicy, a dopiero w ostateczności - po chodniku.

REKLAMA

Posłuchaj

Michał Wójcik o poruszaniu się e-hulajnogą po chodniku (IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty

Jak wskazał Wójcik, przedstawiona przez MI propozycja poruszania się hulajnogami na drogach z ograniczeniem prędkości do 30 km/h to zdaniem MS zbyt wysoka granica. - Uważamy, że 20 km/h jest absolutnie wystarczającą i zresztą spójną granicą, która funkcjonuje w innych przepisach - powiedział.

Czytaj również:

Wiceminister podkreślił jednocześnie, że resort sprawiedliwości za nieostry zapis uważa propozycję MI, aby hulajnogi po chodniku poruszały się z prędkością pieszych. Jak zaznaczył, jego resort proponuje prędkość 8 km/h, która według ekspertów nie stanowi dużego zagrożenia dla pieszych.

- Kategorycznie stoimy na stanowisku, że pieszy zawsze na chodniku będzie miał pierwszeństwo - zadeklarował ponadto Wójcik.

REKLAMA

Posłuchaj

Michał Wójcik o regulacjach dot. e-hulajnóg (IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

elektryczna hulajnoga 1200 free
Kontrowersje wokół nowych zasad korzystania z hulajnóg elektrycznych

Co do maksymalnej prędkości na ścieżkach rowerowych resort sprawiedliwości jest zgodny z MI, który określił ją na 25 km/h.

Grzywna do 5 tys. zł

Kolejna sprawa, o której mówił Wójcik, to warunki techniczne pojazdów. - Co do zasady zgadzamy się z tym, co przedstawiło w swoim projekcie MI, natomiast uważamy, że te pojazdy powinny być absolutnie oświetlone - powiedział. Na takich pojazdach będzie mogła poruszać się tylko jedna osoba. Nie będzie ponadto wolno przewozić zwierząt. Wiek, od którego zgodnie z propozycją MS będzie można poruszać się taką hulajnogą, to 12 lat, nie 10.

Wiceminister sprawiedliwości zapowiedział ponadto, że propozycja przewiduje możliwość ukarania grzywną osoby, która porusza się hulajnogą mogącą osiągnąć powyżej 25 km/h. Jak wskazał, MS chce penalizować wszystkie nieprawidłowości, które mogą dotyczyć tego rodzaju pojazdów. Grzywna będzie mogła wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Wiceszef MS podkreślił, że resort oczekuje intensyfikacji pracy, a we wtorek rano propozycje przekazał MI. - Będziemy oczekiwali, że ona zostanie życzliwie przyjęta, i że wreszcie te regulacje wejdą w życie, bo one są po prostu potrzebne - podkreślił.

REKLAMA

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej