Adam Ważyk. Pierwszy głos odwilży '56
Poeta, który był znany z bałwochwalczych socrealistycznych wierszy, w połowie lat 50. stanął w awangardzie krytyki stalinizmu. Jego wydany w 1955 roku "Poemat dla dorosłych" był pierwszym otwartym głosem sprzeciwu wobec błędów komunizmu. Rok później opowiedział o nim na antenie Polskiego Radia. Dziś mija 42. rocznica śmierci Adama Ważyka.
2024-08-13, 05:40
Adam Ważyk już od najmłodszych lat przejawiał pasję do czytania książek. Urodzony 17 listopada 1905 roku przyszły poeta był literackim wychowankiem swojej epoki.
– Zetknął się najpierw z czymś, co można by nazwać księgozbiorem młodopolskim, obejmującym oryginalne dzieła polskie i tłumaczone książki z języków obcych. A później, ledwo dwudziestoletni, zanurzył się w księgozbiorze awangardowym. Francuskich poetach nowoczesnych, prozie Prousta, francuskim przekładzie "Ulyssesa" oraz ważnej dla niego "Czarodziejskiej Górze" – mówił krytyk literacki Tomasz Burek w audycji Polskiego Radia z 1998 roku.
Posłuchaj
W dwudziestoleciu międzywojennym był jednym z przedstawicieli poetyckiej awangardy krakowskiej. Był także członkiem redakcji żydowskiego dziennika "Nasz Przegląd", w którym zajmował się recenzjami najnowszych premier kinowych.
Zachłyśnięcie komunizmem
Po wybuchu II wojny światowej zdołał dostać się do okupowanego przez Sowietów Lwowa. Ujawnił tam swoje komunistyczne sympatie. Był jednym z pisarzy, którzy podpisali apel o włączenie tzw. zachodniej Ukrainy i Białorusi do Związku Sowieckiego. Pisał także dla "Czerwonego Sztandaru", propagandowej gazety polskojęzycznej.
REKLAMA
Po ataku III Rzeszy wyjechał w głąb ZSRR i zaangażował się w działalność polskich organizacji komunistycznych. Został członkiem Związku Patriotów Polskich oraz oficerem politycznym w Armii Polskiej w ZSRR pod dowództwem Zygmunta Berlinga, z którą powrócił do Polski.
W pierwszych latach komunistycznej Polski Ludowej należał do jednych z najbardziej zagorzałych zwolenników nowego ustroju. Stał się znany z propagandowych wierszy i krytyki autorów, których twórczość odbiegała od sztywnych zasad socrealizmu. Jego utwory wychwalające Stalina oraz krytykujące napój coca-cola jako narzędzie imperializmu budzą dzisiaj najwyżej uśmiech politowania.
Posłuchaj
Przełom "Poematu dla dorosłych"
W 1955 roku opublikował "Poemat dla dorosłych", który odbił się szerokim echem. Był to pierwszy jednoznacznie krytyczny wobec epoki stalinizmu utwór literacki.
Wyraził w nim rozgoryczenie komunizmem i tym, jak bardzo rzeczywistość odbiega od naiwnych oczekiwań sprzed dziesięciu lat. Utwór spotkał się z licznymi atakami ze strony niegdysiejszych towarzyszy, którzy uznali go za obrazoburczy.
REKLAMA
– Cały ten cykl utworów zaczął się w kwietniu 1955 roku i skończył się rok później. Wydaje mi się, że ukazuje w swoisty sposób narastanie walki ze stalinizmem w Polsce. Proces budzenia się świadomości ludzi otumanionych przez mitologię. Niepokój, bunt, gorycz i sarkazm. Od krytyki poszczególnych objawów do krytyki metod i wreszcie całego systemu – mówił Adam Ważyk w audycji Polskiego Radia z 1956 roku.
Posłuchaj
W 1957 roku wystąpił z PZPR w geście protestu przeciwko zamknięciu miesięcznika literackiego "Europa". Bronił także młodych pisarzy i poetów, atakowanych za awangardową twórczość.
– Myślę, że w nowoczesnym społeczeństwie poezja musi być różnorodna. Każda generacja nawiązuje do tych form, które najlepiej odpowiadają jej widzeniu świata – mówił poeta w audycji z 1956 roku. – Nie rozumiem na przykład krytyków, którzy przyczepiają łatki młodemu poecie Białoszewskiemu. Moim zdaniem jego wiersze są odpowiedzią młodzieży na drętwą mowę i upodlenie idei w czasach centralistycznej biurokracji. Mają przy tym pewien osobisty podkład liryczny i przemawiają do młodych czytelników. Do mnie również. To mnie pociesza, widocznie nie jestem taki stary.
Był sygnatariuszem Listu 34 z 1964 roku, który sprzeciwiał się łamaniu wolności słowa. W 1968 również wstawił się za represjonowanymi studentami, a w 1976 roku podpisał się pod tzw. Memoriałem 101, który protestował przeciwko wpisaniu przyjaźni z ZSRR do konstytucji PRL.
REKLAMA
sa
REKLAMA