Stanisław Szczęsny Potocki - synonim zdrajcy

W panteonie polskich antybohaterów narodowych zajmuje jedno z czołowych miejsc. To on stanął na czele konfederacji targowickiej. 14 marca 1805 roku zmarł Stanisław Szczęsny Potocki, magnat, marszałek konfederacji targowickiej.

Bartłomiej Makowski

Bartłomiej Makowski

2025-03-14, 11:35

Stanisław Szczęsny Potocki - synonim zdrajcy
Stanisław Szczęsny Potocki, obraz Jana Chrzciciela Lamiego. . Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie/dp

Mentalność magnata

Szczęsny Potocki był produktem swoich czasów i kultury, w jakiej wzrastał. XVIII wiek to dla Rzeczpospolitej czas powolnego rozkładu i wzrastającej anarchii. Kraj stanowił wówczas archipelag posiadłości magnackich, praktycznie niezależnych i samowładnych. Do nich należał także majątek Potockich. Ojciec Szczęsnego Potockiego, Franciszek Salezy, nazywany był "królikiem" (w znaczeniu "małym królem") Ukrainy.

- Szczęsny Potocki był magnatem polskim w starym stylu - mówił prof. Mariusz Markiewicz, który w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie" wcielał się w rolę oskarżyciela. - Zaczął uważać, że w imię swoich ideałów politycznych, w imię swojej wizji Rzeczpospolitej może zawrzeć sojusz z obcym mocarstwem. Było to przekroczenie granicy zdrady.

Głupota republikanina

Magnat uważał, że Rosji potrzebna jest niepodległa Rzeczypospolita, ale w postaci słabego państwa, które stanowiłaby dla wschodniego mocarstwa bufor oddzielający je od Europy. Ponadto był zdania, że reformatorzy Sejmu Czteroletniego pchają kraj w objęcia absolutyzmu i ograniczają wolność, pozbawiając praw politycznych biedną szlachtę.  

- Prawdopodobnie, rozważając dzieje Polski, doszedł do wniosku, że najgorszym złem jest wolna elekcja. Że to okazja do tego, aby w sprawy polskie mieszały się nie tylko sąsiedzkie, ale i dalsze dwory, do korupcji, do niepokojów, do najazdów. Tym tokiem rozumowania doszedł do wniosku, że największym zagrożeniem jest monarchia. Stwierdził, że Polska powinna być republiką, że lepiej by funkcjonowała jako państwo podzielone na trzy luźno połączone prowincje - wyjaśniała dr Maria Czeppe, która podjęła się próby obrony Szczęsnego Potockiego. - Związał się z tą koncepcją tak mocno, że poparcia dla niej szukałby u samego diabła.

REKLAMA


Posłuchaj

Spór o postać Szczęsnego Potockiego prowadzą prof. Mariusz Markiewicz i dr Maria Czeppe w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie". (PR, 17.01.2001) 12:54
+
Dodaj do playlisty

 

Patron targowicy

W tym przypadku diabeł nosił diadem carycy północy. Pod auspicjami Rosji wraz z grupą innych magnatów, w tym m.in. Franciszkiem Ksawerym Branickim i Sewerynem Rzewuskim zawiązał konfederację targowicką, która wymierzona była w Konstytucję 3 maja i stała się pretekstem dla rosyjskiej interwencji w kraju, a w konsekwencji doprowadziła do rozbiorów i utraty przez Polskę suwerenności na 123 lata.

Ile w tej postaci obłudy, ile głupoty, a ile troski o źle postrzegany interes Rzeczpospolitej? Pewne są jednak skutki działań Stanisława Szczęsnego Potockiego, które wpisały go na zawsze wielkimi literami na ciemne karty dziejów Polski.

Źródło: Polskie Radio

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej