Protesty na Białorusi. Senat RP przyjął specjalną rezolucję
- W środę Senat przyjął rezolucję ws. wydarzeń na Białorusi. Rezolucja wzywa władze w Mińsku do zaprzestania represji i nawiązania dialogu z obywatelami, a prezydenta i rząd RP do wywarcia nacisku na białoruskie władze oraz zwołania RBN.
2020-08-12, 19:49
Rezolucję ws. sytuacji na Białorusi poparli jednogłośnie wszyscy senatorowie. W środę projekt rezolucji poparły jednogłośnie komisje: spraw zagranicznych, Unii Europejskiej i ustawodawcza.
"Zaprzestanie represji"
Powiązany Artykuł
"Obowiązkiem jest podjęcie działań". Znamy treść listu Andrzeja Dudy ws. Białorusi
Senat apeluje w rezolucji do prezydenta Alaksandra Łukaszenki i rządu Republiki Białorusi "o podjęcie dialogu z obywatelami i poszanowanie praw mniejszości, zaprzestanie represji i natychmiastowe uwolnienie wszystkich zatrzymanych w związku z ostatnimi akcjami wyborczymi, o poszanowanie i wykonywanie zaleceń zawartych w kolejnych rezolucjach PE i OBWE, o szacunek dla własnych obywateli i ich aspiracji i praw".
Posłuchaj
Posłuchaj
Izba zwraca się do prezydenta i rządu RP o zwołanie RBN w celu przedyskutowania konsekwencji wydarzeń na Białorusi dla Polski. Występuje o przedstawienie działań, na rzecz wsparcia Białorusinów domagających się wolności i demokracji, a także stanu przygotowań do przyjęcia Białorusinów, którzy mogą szukać schronienia w Polsce. Senat apeluje o "szczególne w obecnej sytuacji" wsparcie dla niezależnych mediów i międzynarodowych organizacji praw człowieka.
REKLAMA
"Wsparcie niepodległościowych aspiracji"
Do organizacji międzynarodowych, w tym UE, Senat apeluje o adekwatne zainteresowanie Republiką Białorusi z "wykorzystaniem wszelkich dyplomatycznych instrumentów", o zaangażowanie unijnej dyplomacji w działania na rzecz zakończenia przemocy i represji na Białorusi, pokojowego dialogu między władzą i społeczeństwem; o doprowadzenie do formalnej debaty na najwyższym szczeblu władz UE na temat sytuacji w Republice Białorusi, o okazanie pomocy represjonowanym z powodów politycznych organizacjom społeczeństwa obywatelskiego oraz niezależnym mediom. Senat występuje też o wsparcie niepodległościowych aspiracji narodu białoruskiego oraz napiętnowanie władz białoruskich i wywarcie na nie nacisku, "by zaprzestały brutalnej pacyfikacji protestów obywatelskich".
- Publicysta: Rosja gra na kilku fortepianach i wykorzystuje Łukaszenkę
- Białoruś to ważny partner handlowy Polski. Korzystają z tego setki firm
- Poseł KO: Polska powinna być rzecznikiem niezależności Białorusi
Podczas dyskusji nad rezolucją wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) złożył poprawkę do tekstu rezolucji, która wzywałaby "przewodniczącego delegacji PE ds. stosunków z Białorusią o rozpoczęcie działań na forum Parlamentu Europejskiego w związku z sytuacją w Republice Białorusi oraz liderów europejskich partii politycznych do działania na rzecz zajęcia stanowiska przez te partie ws. sytuacji w Republice Białorusi". Jednak po wznowieniu obrad Izby wycofał swoją poprawkę.
"Solidarność wymaga reakcji"
Powiązany Artykuł
Michał Szczerba: Swiatłana Cichanouska wygrała te wybory, ale zmuszono ją do opuszczenia Białorusi
Senator KO Bogdan Klich wskazywał na potrzebę wydania rezolucji. - Solidarność wymaga tego, żeby zareagować w tej sytuacji. Trzeba uruchomić wszelkie narzędzia, by wspierać Białorusinów - podkreślił.
Po przyjęciu rezolucji senatorowie wszystkich ugrupowań politycznych wznieśli biało-czerwono-białe flagi na znak solidarności z Białorusią.
Po niedzielnych wyborach prezydenckich na Białorusi w Mińsku i innych miastach Białorusi rozgorzały protesty przeciw fałszowaniu wyników głosowania. Demonstracje i starcia z milicją wybuchły w Mińsku po ogłoszeniu wyników oficjalnego badania exit poll, według którego zwyciężył obecny prezydent Alaksandr Łukaszenka, uzyskując ok. 80 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska mniej niż 10 proc. głosów. Według białoruskiego MSW podczas protestów w poniedziałek i wtorek zatrzymano ponad 5 tys. osób. W środę poinformowano o kolejnym tysiącu zatrzymań od wtorku wieczorem i wszczęciu 17 spraw karnych za napaść na funkcjonariuszy. Potwierdzono dotychczas śmierć jednej osoby w starciach między demonstrantami a służbami siłowymi.
REKLAMA
pkr
REKLAMA