Wszyscy czterej Polacy zatrzymani na Białorusi są już na wolności
Areszty na Białorusi opuścili wszyscy czterej Polacy zatrzymani w Mińsku podczas rozpędzania przez milicyjny OMON powyborczych demonstracji opozycji. Od kilku dni o uwolnienie naszych rodaków zabiegali konsulowie z wydziału konsularnego Ambasady Polski w Mińsku.
2020-08-13, 21:30
Powiązany Artykuł
Szef MON: wszyscy chcemy, by Białoruś była demokratyczna. Wspieramy tendencje wolnościowe
Polacy zostali zatrzymani podczas tłumienia demonstracji w Mińsku. Wcześniej areszt w Grodnie opuściły dwie Polki. Mieszkanki Warszawy przyjechały do tego miasta turystycznie.
Dwaj Polacy areszt w Mińsku opuścili pod wieczór, po krótkim procesie sądowym. Jeden został skazany na 600 rubli kary, a drugi na 800 rubli, czyli około tysiąca złotych. Mężczyznom zarzucono udział w nielegalnym zgromadzeniu. Jeden z nich jest dziennikarzem pracującym na własny rachunek, a drugi mężczyzna przyjechał na Białoruś prywatnie.
Jak ustaliło Polskie Radio dwaj inni Polacy byli przetrzymywani w areszcie w podstołecznym mieście Żodzina. Zostali wypuszczeni z aresztu około godziny 21, bez sądu gdyż minęły 72 godziny od czasu ich zatrzymania. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zatrzymanych w białoruskich aresztach jest tak dużo, iż wszystkich nie da się osądzić w ciągu wyznaczonych prawem 72 godzin od zatrzymania.
Wszystkimi zatrzymanymi Polakami zaopiekowali się konsulowie z Wydziału Konsularnego Ambasady Polski w Mińsku i inni polscy dyplomaci.
REKLAMA
Bicie w czasie zatrzymania i po zatrzymaniu
Posłuchaj
Zostałem zatrzymany na ulicy w Mińsku 9 sierpnia wieczorem przez OMON – powiedział PAP jeden z zatrzymanych, Witold Dobrowolski.
Jak dodał, był bity przez funkcjonariuszy zarówno w trakcie zatrzymania, jak i potem - najprawdopodobniej na posterunku. Następnie został przewieziony konwojem do aresztu w Żodzinie.
REKLAMA
Razem z nim, jak powiedział, został zatrzymany inny Polak, Kacper Sienicki.
- Ciąg dalszy demonstracji na Białorusi. Nie żyje młody mężczyzna
- "Zadeklarowałem gotowość niesienia pomocy". Premier zapowiada wsparcie dla Polaków na Białorusi
Zatrzymania na Białorusi
W związku z zatrzymaniem na Białorusi w ciągu ostatnich dni blisko 7 tys. osób areszty są przepełnione i mnóstwo ludzi bezskutecznie poszukuje informacji o swoich bliskich.
REKLAMA
Wsparcia prawnego udzielają aktywiści centrum praw człowieka "Wiosna", a także wolontariusze, którzy w aresztach ręcznie spisują listy zatrzymanych, a następnie umieszczają je w internecie.
Bliscy zatrzymanych koordynują swoje poszukiwania za pomocą komunikatorów i sieci społecznościowych.
***
PAP)/IAR/agkm
REKLAMA
Powiązany Artykuł
REKLAMA