Szósty dzień protestów na Białorusi. Pochody w wielu miastach
Na Białorusi szósty dzień powyborczych protestów. Dziś Białorusini oddają hołd mieszkańcowi Mińska, który zginął 9 sierpnia wieczorem po wyborach prezydenckich w pierwszym dniu starć milicyjnego OMON-u i demonstrantów.
2020-08-15, 18:20
Powiązany Artykuł
Rosja obawia się o współpracę z Białorusią. Putin rozmawiał z Łukaszenką
W Mińsku w okolice stacji metra "Puszkinskaja", gdzie zginął młody człowiek w południe przyszło tysiące ludzi. Opozycyjny polityk Aleksander Żuczkou powiedział Polskiemu Radiu, że to miejsce staje się już symbolem.
Posłuchaj
- Tu jest mi smutno i chce się płakać. To pierwsza ofiara reżimu która zginęła w pierwszy dzień demonstracji. Ludzie przyszli pomodlić się za tego człowieka i życzyć nam wszystkim lepszego życia. Nam wszystkim jest smutno - powiedział Żuczkou.
REKLAMA
Protesty w wielu miastach
Furorę wśród demonstrujących zrobiła kolumna byłych żołnierzy wojsk desantowych, którzy przeszli w charakterystycznych beretach i pasiastych podkoszulkach.
Do protestujących zakładów pracy dołączyli się dziś pracownicy białoruskich linii lotniczych. W internecie umieszczony jest filmik, jak w pobliżu stołecznego lotniska skandują "awiacja z narodem".
Tysiące ludzi zebrało się dziś ponownie w centrum Grodna. W Lidzie ludzie przyszli przed kościół, a w Witebsku zebrali się przed cerkwią.
REKLAMA
Ludzie protestują również w Brześciu, Homlu, Mozyrzu. Bobrujsku, Nowopołocku i innych miastach kraju.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA