"Żywy łańcuch solidarności" w Moskwie. Rosjanie wspierają protestujących na Białorusi
Rosyjscy artyści i obywatele wspierają protestujących na Białorusi. Demonstracje solidarności z walczącymi przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki odbywały się w Moskwie, Petersburgu, Chabarowsku, Jekaterynburgu i kilku innych miastach Rosji.
2020-08-16, 01:20
Powiązany Artykuł
Protesty w związku z sytuacją na Białorusi. Moskiewska policja rozpędziła demonstrację
Część Rosjan, w tym rosyjscy artyści i intelektualiści są oburzeni brutalnością białoruskiej milicji, wobec demonstrantów. Grupa rosyjskich poetów i pisarzy zorganizowała internetową aukcję, w trakcie której zbierane są pieniądze na pomoc ofiarom milicyjnej przemocy.
Posłuchaj
- Rosja i Białoruś ścigają oponentów Łukaszenki, w tym blogera kanału NEXTA
- Białoruska telewizja grozi strajkiem. Łukaszenka posłał tam zaufanych ludzi
Apele o powstrzymanie rozlewu krwi i przemocy ślą do białoruskich milicjantów rosyjscy muzycy. Przed białoruską ambasadą w Moskwie kilkadziesiąt kobiet ubranych na biało zorganizowało "żywy łańcuch solidarności".
Powiązany Artykuł
"Ludzie w nocy świętowali". Dziesiątki tysięcy mieszkańców Białorusi na ulicach
Podobnie było w Sankt Petersburgu. W Chabarowsku kilka tysięcy osób demonstrujących w obronie miejscowego gubernatora przyniosło ze sobą, jako symbol solidarności z białoruską opozycją biało-czerwono-białe flagi, aby w ten sposób wesprzeć moralnie Białorusinów.
REKLAMA
Późnym wieczorem przed białoruską ambasadą w Moskwie ponownie pojawili się demonstranci. Trzymając w dłoniach białe i czerwone kwiaty skandowali: "Białoruś żyje" i "Łukaszenko odejdź!".
pb
REKLAMA