Szef MSZ Litwy: są niepokojące sygnały, że Rosja będzie chciała przyłączyć Białoruś

Litewski minister spraw zagranicznych Linas Linkevicius powiedział, że ewentualna rosyjska pomoc wojskowa dla Białorusi będzie inwazją. Jego zdaniem, zniszczy ona ostatnie ślady niepodległości tego państwa. - Myślę, że sama Rosja nie wie, jak się zachować - stwierdził jednocześnie.

2020-08-17, 16:20

Szef MSZ Litwy: są niepokojące sygnały, że Rosja będzie chciała przyłączyć Białoruś

Powiązany Artykuł

pap_20200809_0HT (3).jpg
Białoruski działacz: kobieta pokonała dyktatora. Nie wierzył, że Cichanouska będzie jego końcem

Szef litewskiej dyplomacji oznajmił, że są niepokojące sygnały, iż Rosja będzie próbowała przyłączyć Białoruś. - Jest wiele niepewności związanej z międzynarodowym wsparciem ze strony Rosji - powiedział minister.

- Myślę, że sama Rosja nie wie, jak się zachować. Jeśli chce się w tak prosty sposób przyłączyć kraj, to trudno powiedzieć, jakie mogą być tego konsekwencje - dodał szef litewskiej dyplomacji. W jego ocenie scenariusz na Białorusi byłby inny od tego, co działo się na Ukrainie w latach 2014-2015.


Posłuchaj

Szef MSZ Litwy o Białorusi. Relacja Kamila Zalewskiego z Wilna (IAR) 0:48
+
Dodaj do playlisty

 

"Moskwa ryzykowałaby, gdyby to zrobiła"

Linas Linkevicius ocenił, że Moskwa nie ma powodów ani podstaw prawnych do militarnego wsparcia Białorusi. - Byłaby to inwazja na ten kraj. W obliczu tego, co się teraz dzieje na Białorusi, Rosja wiele ryzykowałaby, gdyby to zrobiła - powiedział minister. Dodał, że Kreml powinien dojść do wniosku, iż nie miałoby to uzasadnienia również ze strony moralnej czy politycznej.

REKLAMA

Z kolei minister obrony Litwy Raimundas Karoblis powiedział, że Białoruś dąży do eskalacji napięcia. Jego słowa związane są z rozpoczętymi dzisiaj, nieplanowanymi manewrami białoruskiego wojska w pobliżu granicy z Litwą i Polską. Jego zdaniem, Mińsk szuka winnych i próbuje usprawiedliwiać swoje działania w oczach swoich obywateli i społeczności międzynarodowej.

Minister obrony ocenił, że Białoruś nie stanowi obecnie zagrożenia militarnego dla Litwy. Dodał, że Litwa wraz z sojusznikami z NATO bacznie obserwuje ruchy wojsk na Białorusi.

PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej