Rosyjscy lekarze: u Nawalnego wykryto tylko ślady alkoholu i kofeiny
Podczas badań medycznych w organizmie Aleksieja Nawalnego nie wykryto śladów trucizny, a tylko kofeiny i alkoholu - podał w sobotę wydział zdrowia we władzach obwodu omskiego. Zapewnił, że członkowie rodziny opozycjonisty otrzymali wyniki badań.
2020-08-22, 19:20
- "Można dokładnie stwierdzić, że nie wykryto hydroksybutanów i barbituranów", a także strychnin czy trucizn syntetycznych - głosi komunikat
- "W moczu wykryto alkohol i kofeinę" - dodano w oświadczeniu
- Stężenia tych substancji nie sprecyzowano.Omska administracja zapewniła, że dokładne dane zostały udostępnione rodzinie
Krótko po tym, jak Nawalny znalazł się w szpitalu w Omsku, media społecznościowe rozpowszechniały informacje, jakoby dzień wcześniej pił alkohol. Współpracownicy opozycjonisty temu zaprzeczyli. Kanał Baza na komunikatorze Telegram uściślił, że ilość alkoholu, którą wykryto w organizmie Nawalnego, była znikoma.
Powiązany Artykuł
Niemcy: "bardzo niepokojący" stan Aleksieja Nawalnego
Aleksiej Nawalny jest już w Berlinie
Na prośbę rodziny Nawalny został w nocy z piątku na sobotę przetransportowany lotniczym ambulansem z Omska do szpitala w Berlinie.
Aktywista Jaka Bizilj, którego fundacja Cinema for Peace zorganizowała transport, powiedział w sobotę, że stan Nawalnego jest bardzo niepokojący.
- Sprawa otrucia Nawalnego. Sprzeczne informacje w związku z toksyczną substancją
- Samolot z Nawalnym na pokładzie wylądował w Berlinie
- Nawalny już w niemieckim szpitalu. "Jego stan jest stabilny"
Nawalny, jeden z liderów opozycji antykremlowskiej w Rosji, został hospitalizowany w czwartek w Omsku na Syberii.
Poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy i stracił przytomność. Samolot lądował awaryjnie w Omsku.
Opozycjonista jest w śpiączce. Jego współpracownicy uważają, że próbowano go otruć.
ks
REKLAMA
REKLAMA