Włochy: brak nowych przypadków COVID-19 w Bergamo, epicentrum pandemii w kraju
W Bergamo w regionie Lombardia na północy Włoch po raz pierwszy od początku epidemii nie zanotowano ostatniej doby żadnego następnego przypadku koronawirusa. Przez kilka miesięcy miasto to było jednym z epicentrów szerzenia się wirusa.
2020-08-23, 06:50
Od lutego, kiedy SARS-CoV-2 z ogromną mocą zaatakował to miasto, notowano tam w kolejnych tygodniach rekordową liczbę nowych przypadków. Prowincja ta stała się jedną z najbardziej dotkniętych przez koronawirusa stref na świecie.
Powiązany Artykuł
Francja: ponad 3,5 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Dziewięć osób zmarło
Tragiczny początek pandemii
Między połową marca a połową kwietnia informowano tam codziennie o setkach nowych zakażeń i lawinowo rosnącej liczbie zgonów. Szczyt zanotowano 23 marca, gdy w Bergamo zmarło 251 osób i wykryto 715 następnych infekcji. Tam również padł rekord; testy serologiczne wykazały, że 57 procent mieszkańców miało kontakt z wirusem.
Ostatnio sytuacja epidemiologiczna zaczęła się poprawiać, a w lipcu miejscowy szpital ogłosił, że nie ma tam już ani jednego pacjenta chorego na COVID-19 na oddziale intensywnej terapii. Drugim ważnym dniem w historii epidemii w Bergamo była sobota, gdy tamtejsze służby medyczne ogłosiły, że nie wykryto żadnego następnego zakażenia. Nastąpiło to w chwili, gdy we Włoszech wykrytych zostało ponad tysiąc nowych przypadków. Najwięcej od maja.
Najwyższa czujność
W Bergamo zachowuje się najwyższą czujność, przede wszystkim wobec osób przylatujących z zagranicy, w tym włoskich turystów wracających z wakacji z krajów ryzyka.
Wielu z nich ląduje na pobliskim lotnisku Orio al Serio. Osoby te są badane w punkcie medycznym zorganizowanym na terenie targów.
ms
REKLAMA
REKLAMA