Tysiące studentów protestowało na Białorusi. Milicja zatrzymuje "podejrzanych"
Białoruska milicja rozpoczęła zatrzymania wśród studentów, którzy wcześniej przez kilka godzin protestowali w Mińsku, maszerując po mieście - poinformował portal Onliner.
2020-09-01, 16:40
Powiązany Artykuł
Protesty w Mińsku. Andrzej Poczobut: motywacja Białorusinów jest bardzo mocna
Jak relacjonują niezależne media, studenci w różnych miejscach tworzyli kolumny i próbowali przedostać się do centrum miasta, obchodząc siły OMON-u.
Czytaj także:
- Kolejny dzień protestów na Białorusi. Ludzie tworzyli łańcuchy solidarności
- "Walczymy o wolność i przyszłość". Przywódcy białoruskiej opozycji założyli partię
Posłuchaj
Demonstracje studentów na Białorusi - relacja Włodzimierza Paca (IAR) 0:40
Dodaj do playlisty
W końcu jednak doszło do zatrzymań w okolicach ul. Swierdłowa, w ścisłym centrum Mińska.
Powiązany Artykuł
Polskie Radio nieoficjalnie: 18 osób z Białorusi na czarnej liście UE
Do zatrzymań doszło również przed południem, kiedy studenci rozpoczynali swoją akcję. Zatrzymano i odwieziono na komisariat co najmniej 24 osoby, jednak część z nich później wypuszczono.
REKLAMA
W pierwszym dniu roku akademickiego część białoruskich studentów wyszła na protest przeciwko fałszerstwom wyborczym i przemocy milicji.
Według niezależnego portalu Nasza Niwa na ulicach Mińska protestowało "wiele tysięcy osób".
pb
REKLAMA