Powrót do stacjonarnej nauki. Szef MEN: niemal wszystkie szkoły otworzyły się 1 września

- Wiemy, że niemal wszystkie szkoły otworzyły się 1 września, dyrektorzy przygotowali regulaminy tak, by uczniowie bezpiecznie mogli wrócić do nauki - poinformował szef MEN Dariusz Piontkowski. Dodał, że dzieci z objawami infekcji układu oddechowego muszą zostać w domach. 

2020-09-01, 21:27

Powrót do stacjonarnej nauki. Szef MEN: niemal wszystkie szkoły otworzyły się 1 września

Minister edukacji narodowej, który był gościem "Wiadomości" TVP, był pytany, czy szkoły są gotowe do stacjonarnej nauki, z zachowaniem reżimu sanitarnego. - Mam informacje od dyrektorów, którzy przekazywali kuratorom informacje o stanie przygotowań. Wiemy, że praktycznie niemal wszystkie szkoły otworzyły się pierwszego września. Dyrektorzy przygotowali regulaminy w swoich placówkach tak, by uczniowie bezpiecznie mogli wrócić do nauki, aby nauczyciele mogli prowadzić zajęcia w klasie i spotykać się twarzą w twarz - powiedział minister.

Powiązany Artykuł

noy rok szkolny pandemia koronawirus 1200.jpg
Nowy rok szkolny – nowe zasady i środki ostrożności

"Czasu było dość"

Szef MEN wskazał, że doświadczenia innych państw europejskich są bardzo podobne do tych, które przyjęto w Polsce. Zakładają one, jak mówił, że szkoły wracają do stacjonarnego nauczania, obowiązują w nich określone wytyczne sanitarne, a w razie wystąpienia w szkole zakażenia koronawirusem część lub wszyscy uczniowie na oznaczony czas przechodzą na naukę zdalną.

Czytaj także: 

Odnosząc się do niektórych głosów, że wytyczne MEN opublikowano zbyt późno, szef MEN powiedział, że wytyczne pojawiły się miesiąc temu. - Wytyczne nie zawierają jakiś szczególnych dodatkowych obowiązków, które nakładamy na dyrektorów, w związku z tym był to czas w zupełności wystarczający - ocenił Dariusz Piontkowski.

Uczniowie muszą być zdrowi i muszą przestrzegać higieny

Zgodnie z wytycznymi, przygotowanymi przez resorty zdrowia i edukacji wraz z głównym inspektorem sanitarnym, do szkoły może uczęszczać uczeń bez objawów infekcji dróg oddechowych i gdy domownicy nie przebywają na kwarantannie lub w izolacji. 

REKLAMA

Dariusz Piontkowski podkreślił, że dzieci mające objawy infekcji górnych dróg oddechowych powinny zostać w domu. Tłumaczył, że gdyby natomiast w trakcie pobytu dziecka w szkole okazało się, że ma ono gorączkę, wówczas powinno trafić do izolatki. Jak mówił minister, takie pomieszczenie powinno być w każdej szkole. Szkoła ma obowiązek powiadomić rodziców o stanie dziecka, zaś rodzic musi je odebrać. Następnie powinien skontaktować się z lekarzem i "dopiero na podstawie opinii lekarza podejmować jakieś dalsze kroki".


Posłuchaj

Dariusz Piontkowski: dzieci mające objawy infekcji górnych dróg oddechowych, powinny zostać w domu (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

 

W szkołach obowiązują także ogólne zasady higieny: częste mycie rąk (bezzwłocznie po przyjściu do szkoły), ochrona podczas kichania i kaszlu oraz unikanie dotykania oczu, nosa i ust. Osoby wchodzące do budynku szkoły powinny mieć możliwość skorzystania z płynu do dezynfekcji rąk. Jeżeli jest taka możliwość, w szatni należy udostępnić uczniom co drugi boks lub wprowadzić różne godziny przychodzenia do szkoły.

Czytaj także: 

W miarę możliwości praca ma być tak organizowana, by zachować dystans między osobami przebywającymi w szkole i ograniczać gromadzenie się uczniów. Uczniowie i nauczyciele na lekcjach w klasach nie muszą mieć maseczek zasłaniających usta i nos.

REKLAMA

Ponad 4,5 mln uczniów

We wtorek dla 4,6 mln uczniów z blisko 22 tys. szkół dla dzieci i młodzieży rozpoczął się nowy rok szkolny 2020/2021. Dla około 367 tys. uczniów rozpoczynających naukę w pierwszych klasach szkół podstawowych dzwonek szkolny zabrzmiał po raz pierwszy. 


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej