Polscy europosłowie zgodni ws. Białorusi. Chcą objąć sankcjami Łukaszenkę

Prawie półtorej godziny trwało spotkanie deputowanych w ramach Klubu Polskiego w Parlamencie Europejskim w Brukseli z partii rządzącej i z opozycji. Zaproszenie do wszystkich europosłów wysłali deputowani Prawa i Sprawiedliwości Anna Fotyga i Ryszard Legutko.

2020-09-02, 14:27

Polscy europosłowie zgodni ws. Białorusi. Chcą objąć sankcjami Łukaszenkę
Premier podczas wideokonferencji. Foto: Krystian Maj/KPRM

Powiązany Artykuł

1200_Morawiecki_FB.jpg
"Działania ws. Białorusi są skoordynowane". Rzecznik rządu o wideokonferencji premiera z europosłami

Zgoda, porozumienie, chęć współpracy - mówili jednym głosem europosłowie z wszystkich partii politycznych. - Bardzo pożytecznie spotkanie, dyskusja bardzo dobra. Będziemy się spotykać częściej. Coś, co zainicjował premier Morawiecki, przynosi rezultaty. Jesteśmy zdecydowani, będziemy stanowisko Polski promować. To jest ważne - powiedziała Anna Fotyga.

W podobnym tonie wypowiadał się europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki. - Spotkanie w dobrej atmosferze, przy bardzo szerokim konsensusie. W tym temacie potrzebna jest nie tylko koordynacja polskiego głosu, ale też przełożenie go na naszą praktyczną siłę w poszczególnych frakcjach w PE - dodał europoseł.

REKLAMA

Posłuchaj

Polscy europosłowie zgodni co do Białorusi, chcą objąć sankcjami A.Łukaszenkę. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

 

Jak mówili europosłowie, ponadpartyjna współpraca ma sprawić, że głos Polski w Parlamencie Europejskim i w Unii będzie bardziej słyszalny, a nasze działania - skuteczniejsze. Chodzi o to, by Wspólnota nie porzuciła kwestii Białorusi, a także o wsparcie finansowe i ekonomiczne.

Sankcje wobec białoruskiego reżimu

Podczas dyskusji poruszono temat sankcji wobec przedstawicieli białoruskiego reżimu. Polacy zgodnie uważają, że na czarnej, unijnej liście powinien znaleźć się też prezydent Alaksandr Łukaszenka. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka ustaliła nieoficjalnie, że na liście wstępnie uzgodnionej wczoraj przez unijnych ekspertów jest 17 osób i nie ma tam na razie białoruskiego prezydenta. W przyszłym tygodniu nad czarną listą pochylą się ambasadorowie państw członkowskich.

REKLAMA

Czytaj także:

Jest konsensus co do tego, że do listy w każdej chwili mogą być dopisane kolejne nazwiska. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski podkreślił, że Unia Europejska powinna także objąć sankcjami Rosję za działania hybrydowe na Białorusi. Zdaniem deputowanego należy sięgnąć po najcięższe sankcje finansowe, czyli wykluczenie Rosji z międzynarodowego systemu rozliczeń finansowych SWIFT.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej