"Muszę być przygotowana na pobyt za kratami". Nitek-Płażyńska nie przeprosi Hansa G.
Może się tak zdarzyć, że niebawem trafię do aresztu. Taka kara grozi mi w związku z faktem, że nie zamierzam przepraszać mojego prześladowcy - publicznie pochwalającego nazizm Niemca, Hansa G. - poinformowała Natalia Nitek Płażyńska.
2020-09-03, 10:17
Jak przypomina dorzeczy.pl, "Sąd Apelacyjny orzekł, że Hans G. ma przeprosić Nitek-Płażyńską i wpłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie. Kobieta z kolei musi przeprosić Hansa G. za naruszenie jego prawa do prywatności poprzez nagrywanie go w ukryciu oraz wpłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy".
Powiązany Artykuł
"Skandaliczny wyrok sądu". Premier o sprawie Hansa G.
Sprawę poniżania Polaków przez Hansa G. nagłośniono w programie pt. "Otwartym tekstem" w Telewizji Republika wyemitowanym 17 marca 2016 r. W audycji zaprezentowano wykonane z ukrycia nagrania dokonane przez Nitek-Płażyńską, na których niemiecki przedsiębiorca mówi m.in.: "Nienawidzę Polaków, nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są cwelami i idiotami. Lepiej jest w Afryce. Jesteście gównem". Na nagraniu słychać też: "Zabiłbym wszystkich Polaków. Nie miałbym z tym problemu".
Odrzucony wniosek
Natalia Nitek-Płażyńska poinformowała teraz, że sąd odrzucił jej wniosek o zawieszenie wykonania wyroku do czasu rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy złożonej skargi kasacyjnej.
"Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku jest prawomocny. Oznacza to, że muszę zapłacić koszty postępowania – w tej sprawie rozpoczęła się już egzekucja komornicza. W dalszej kolejności sąd może nakładać na mnie grzywny (do wysokości miliona złotych), a także zamienić je na areszt. Oznacza to, że muszę być przygotowana na pobyt za kratami. Nie uwzględniono mojego wniosku o zawieszenie wyroku do czasu rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy złożonej przeze mnie skargi kasacyjnej" - napisała Nitek-Płażyńska.
Powiązany Artykuł
"Sukcesem jest to, że został uznany za przestępcę". Natalia Nitek-Płażyńska o wyroku ws. Hansa G.
Przeprosin nie będzie
Kobieta podkreśla też, że nie zamierza przepraszać za to, że uważa, iż "goszczący u nas Niemcy nie mają prawa nas obrażać".
Szanowni Państwo, Może się tak zdarzyć, że niebawem trafię do aresztu. Taka kara grozi mi w związku z faktem, że nie...
Opublikowany przez Natalia Nitek-Płażyńska Środa, 2 września 2020
"Nie będę przepraszać Hansa G., który krzyczał, że jest hitlerowcem i udawał odgłos strzelania z karabinu, będąc kilkanaście kilometrów od Lasu Piaśnickiego, gdzie jego rodacy naprawdę strzelali do Polaków, mordując tysiące mieszkańców Pomorza" - podkreśliła.
Jej zdaniem "polski sąd wyżej ceni komfort psychiczny mobbera gloryfikującego Hitlera i popierającego mordowanie Polaków niż dobra osobiste znieważanej Polki".
REKLAMA
dorzeczy.pl/fc
REKLAMA