Nawałnica na Pomorzu. Zalane piwnice i powalone drzewa
Zalane ulice, piwnice i lokale gastronomiczne, połamane konary i powalone drzewa to skutki nawałnicy, która nawiedziła Pomorze.
2010-08-22, 20:12
Na gdańskich Kowalach płonie trzypiętrowy dom wielorodzinny. Ogień gasi pięć zastępów straży pożarnej. Mieszkańcy opuścili budynek. Trwa dogaszanie domu w budowie przy ulicy Pegaza 10 w Gdańsku-Osowie, który także zapalił się od uderzenia pioruna.
Najbardziej ucierpiały trzy powiaty: wejherowski, pucki i słupski. Strażacy wyjeżdżali tam kilkadziesiąt razy - mówi Tadeusz Kąkol rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku. Trwa wypompowywanie wody i usuwanie powalonych drzew.
Nikt nie został ranny. Na razie nie ma też informacji o większych zniszczeniach. Jedynie w Gdańsku najpewniej od uderzenia pioruna zapalił się dom.
Powiat wejherowski ucierpiał także z powodu opadów gradu. Uszkodzonych jest wiele samochodów. W Redzie grad zniszczył elewację jednego z budynków. Kilkadziesiąt minut gwałtownej burzy wystarczyło by pod wodą znalazła się Ustka też. W centrum miasta tworzą się ogromne kałuże.
Ostrzeżenie IMGW
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed burzami i gradem, które mogą wystąpić w północnej Polsce. Z tego powodu w województwie pomorskim ogłoszono drugi stopień zagrożenia meteorologicznego.
Burz z gradem można się też spodziewać w województwach zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim, a burz w kujawsko-pomorskim, lubuskim i wielkopolskim. W czasie nawałnic może spaść nawet 40 litów deszczu na metr kwadratowy, a wiatr będzie wiał w porywach z prędkością od 60 do 90 kilometrów na godzinę.
W wyniku burz mogą wystąpić zakłócenia w pracy urządzeń elektrycznych i utrudnienia komunikacyjne w miastach. Wiatr i pioruny stanowią zagrożenie dla ludzi, zwierząt, budynków i mienia.
Wszystkie ostrzeżenia IMGW obowiązują do 4.00 rano.
sm
REKLAMA