Aktywista chce swoją głodową śmierć transmitować na Facebooku. Wszystko to w imię eutanazji
Francuski działacz popierający eutanazję Alain Cocq ogłosił, że zagłodzi się na śmierć podczas wielogodzinnej transmisji na żywo na Facebooku. Według francuskich mediów, portal społecznościowy nie zakaże emisji agonii aktywisty.
2020-09-04, 22:25
Administratorzy Facebooka tłumaczą, że mogą ocenzurować wyłącznie treści, które jawnie nawołują do samobójstwa lub samookaleczenia. Według nich, w tym momencie wydarzenie zapowiedziane przez francuskiego aktywistę nie zalicza się do takich.
Powiązany Artykuł
Aktywna eutanazja zamiast leczenia COVID-19? Niepokojące doniesienia ze Szwecji
Wciąż nie wiadomo, jak Facebook zareaguje w przypadku realnego zagrożenia życia 57-letniego mężczyzny.
Posłuchaj
Odrzucona prośba o eutanazję
Alain Cocq cierpi na nieuleczalną chorobę postępującą. Jest sparaliżowany i sztucznie dokarmiany oraz nawadniany. Od kilku lat wspiera legalizację eutanazji we Francji.
W wywiadzie dla "Le Figaro" poinformował, że w sobotę odłączy się od aparatury, która utrzymuje go przy życiu. W lipcu zwrócił się do prezydenta Emmanuela Macrona z prośbą o dopuszczenie eutanazji w jego przypadku i o zalegalizowanie prawa do tak zwanej "godnej śmierci". W środę prezydent Francji odrzucił prośbę aktywisty.
REKLAMA
- Eutanazja w szpitalach zakonnych w Belgii. Watykan: nie mogą nazywać się "katolickie"
- Szefowa "Ruchu na rzecz życia": pandemia nie może torować drogi eutanazji
jp
REKLAMA