Iwona Wieczorek potrącona przez samochód?
Wśród licznych hipotez dotyczących zaginięcia Iwony Wieczorek coraz poważniej brana jest pod uwagę teoria o przypadkowym potrąceniu dziewczyny przez samochód.
2010-08-23, 10:20
Wśród licznych hipotez dotyczących zaginięcia Iwony Wieczorek coraz poważniej brana jest pod uwagę teoria o przypadkowym potrąceniu dziewczyny przez samochód pisze "Dziennik Bałtycki". Iwona Kinda, matka dziewczyny, po jej zaginięciu zwracała uwagę śledczym na konieczność sprawdzenia też jezdni i uliczek na osiedlu.
Zobacz zdjęcia poszukiwanych świadków >>>
- Kilka dni po zdarzeniu mówiłam policji, by sprawdzili całą drogę Iwony do domu. Również to przejście przez ulicę. Uspokajano mnie, że wszystko sprawdzą - powiedziała Kinda.
Zdaniem rozmówców gazety, specjalistów zajmujących się m.in. poszukiwaniami zaginionych, na tym etapie nadmierny szum wokół sprawy szkodzi efektywnym poszukiwaniom.
Zdaniem rozmówców gazety, specjalistów zajmujących się m.in. poszukiwaniami zaginionych, na tym etapie nadmierny szum wokół sprawy szkodzi efektywnym poszukiwaniom.
Nie ma wyraźnego tropu
Wcześniej media donosiły, iż jedną z hipotez, która powinna być wzięta pod uwagę, jest ta o potrąceniu dziewczyny przez kierowcę przejeżdżającego ul. Czarny Dwór.
Kierujący pojazdem, będący być może pod wpływem alkoholu lub odurzony narkotykami, po uderzeniu w dziewczynę w panice wrzucił Iwonę do auta i odjechał. Prokuratura nie chce odpowiadać na pytania o zakładane przez grupę dochodzeniową warianty zdarzenia. Gdyby zachował się zapis monitoringu ruchu drogowego na ulicach i uliczkach w okolicach Jelitkowskiego Dworu z feralnego poranka 17 lipca, byłaby szansa na potwierdzenie lub obalenie tej hipotezy.
Według policji cały monitoring jest zabezpieczony. - Zapisy z monitoringu ulicznego zostały zabezpieczone. Bada je specjalna grupa operacyjna pod okiem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku - stara się rozwiać wątpliwości podkom. Maciej Stęplewski z zespołu prasowego KWP w Gdańsku. Jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytanie o to, czy istnieje zapis ruchu ulicznego na tzw. Zielonej Drodze.
Na pewno jest zabezpieczony zapis z kamer z pasa nadmorskiego, trasy, którą przeszła Iwona z Sopotu do wejścia na plażę nr 63 w Jelitkowie. Był on wielokrotnie przeglądany i prezentowany.
Kierujący pojazdem, będący być może pod wpływem alkoholu lub odurzony narkotykami, po uderzeniu w dziewczynę w panice wrzucił Iwonę do auta i odjechał. Prokuratura nie chce odpowiadać na pytania o zakładane przez grupę dochodzeniową warianty zdarzenia. Gdyby zachował się zapis monitoringu ruchu drogowego na ulicach i uliczkach w okolicach Jelitkowskiego Dworu z feralnego poranka 17 lipca, byłaby szansa na potwierdzenie lub obalenie tej hipotezy.
Według policji cały monitoring jest zabezpieczony. - Zapisy z monitoringu ulicznego zostały zabezpieczone. Bada je specjalna grupa operacyjna pod okiem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku - stara się rozwiać wątpliwości podkom. Maciej Stęplewski z zespołu prasowego KWP w Gdańsku. Jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytanie o to, czy istnieje zapis ruchu ulicznego na tzw. Zielonej Drodze.
Na pewno jest zabezpieczony zapis z kamer z pasa nadmorskiego, trasy, którą przeszła Iwona z Sopotu do wejścia na plażę nr 63 w Jelitkowie. Był on wielokrotnie przeglądany i prezentowany.
Matka zaginionej krytycznie patrzy na poczynania policji, jak i biura Krzysztofa Rutkowskiego, gdyż ciągle nie ma efektów i jednego choćby wyraźnego tropu.
to, dziennikbaltycki.pl
REKLAMA