"Tu chodzi o wolność słowa". Wojciech Biedroń o zakazie publikacji nałożonym na Piotra Nisztora
- Zakaz nałożony na Piotra Nisztora, redakcję Gazety Polskiej i portal niezależna.pl jest absolutnym skandalem. Polska zaczyna być krajem opresyjnym, w którym to sądownictwo dławi wolność słowa - mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Biedroń (portal "wPolityce"). W dyskusji wzięli udział również Dariusz Grzędziński ("Wprost") oraz Piotr Cywiński ("Sieci").
2020-09-08, 10:33
Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, chce od "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie" i Piotra Nisztora przeprosin i wpłat na cel społeczny za serię publikacji sugerujących m.in. jego związki ze służbami komunistycznymi i nieprawidłowości w PZPN. Sąd w ramach zabezpieczenia powództwa zakazał pozwanym publikacji przez rok na ten temat.
Powiązany Artykuł
Zakaz publikacji nt. Bońka. Lichocka: oczywista cenzura i brak szacunku dla wolności słowa
Wojciech Biedroń podkreślał, że sprawa Piotra Nisztora ma głębszy wymiar niż spór o konkretną publikację. - O tekście Piotra Nisztora możemy dyskutować, zgadzać się z nim lub nie, wyciągać różne wnioski, ale to jest bez znaczenia. Tu chodzi o wolność słowa. Za chwilę jakiś sędzia zakaże pisania artykułów krytycznych np. wobec Prawa i Sprawiedliwości czy Platformy Obywatelskiej, To jest niezwykle niebezpieczne - stwierdził.
"Sędziowska republika bananowa"
- Całe środowisko dziennikarskie powinno mówić jednym głosem w sprawie materiału Piotra Nisztora, potępić decyzję sędziego Rafała Wagnera, który jakimś dziwnym trafem zajmuje się wydawnictwem związanym z Gazetą Polską. To są sytuacje karygodne. Pytam, gdzie dziś są obrońcy demokracji i wolnego słowa, gdzie jest Adam Bodnar czy Frans Timmermans. Tu nie chodzi o Piotra Nisztora czy innych dziennikarzy, tu chodzi o nas, czy będziemy mogli za chwilę pisać, czy też zamienimy się w sędziowską republikę bananową, w której dyktowane są wyroki i nakazy ws. niezależnych dziennikarzy. Cześć sędziów zachowuje się jak ich koledzy, skazujący w stanie wojennym opozycjonistów - dodał publicysta.
Posłuchaj
"Gangrena tocząca wymiar sprawiedliwości"
REKLAMA
Piotr Cywiński zgodził się, że takie orzeczenie sądu jest niebezpieczne dla wolności słowa w Polsce. - Mamy do czynienia z gangreną toczącą nasz wymiar sprawiedliwości. Ta sprawa ma zdecydowanie szerszy kontekst, zestawiłbym ją z orzeczeniem ws. pani Nitek-Płażyńskiej (…). Teraz mamy zakaz publikacji ws. powiązań prezesa PZPN. Nasuwa się pytanie, czy rzeczywiście żyjemy w państwie prawa, czy mamy tylko takie złudzenie. Te wydarzenia uzmysławiają potrzebę kontynuacji reformy sądownictwa - podkreślał.
"Konieczna reakcja środowiska"
Dariusz Grędziński stwierdził, że mamy do czynienia z cenzurą prewencyjną. - Sprawa jest skandaliczna, konieczna jest reakcja środowiska w sytuacji, gdy zamyka się usta dziennikarzom. Zbigniew Boniek wypiera się kontaktów z Andrzejem Placzyńskim, należałoby to wyjaśnić, tym bardziej że postać byłego funkcjonariusza SB jest obecna w polskiej piłce od wielu lat. Poprzednicy Zbigniewa Bońka także korzystali z usług firmy należącej do Placzyńskiego. Jest dużo pytań, których dotąd dziennikarze nie zadawali, gdy zaczął je zadawać Piotr Nisztor, zakazano mu publikacji - zaznaczył gość audycji.
- "Pokażemy, dlaczego reformujemy sądy". Kaleta chce podnieść sprawę Bońka i Nisztora na forum UE
- "Przez rok w ogóle nie możemy mówić o Zbigniewie Bońku". Sakiewicz o decyzji sądu
W audycji poruszono również kwestię zbliżającej się rekonstrukcji rządu.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Debata Poranka
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Wojciech Biedroń, Dariusz Grzędziński, Piotr Cywiński
REKLAMA
Data emisji: 08.09.2020
Godzina emisji: 8.36
PR24/PAP/ka
Polecane
REKLAMA