Nawalnemu nie podano trucizny na lotnisku? Nowe informacje od współpracowników polityka
Jak przekazali w zamieszczonym na Instagramie filmie współpracownicy rosyjskiego opozycjonisty, Aleksiejowi Nawalnemu podano truciznę, w butelce z wodą, w jego pokoju hotelowym w Tomsku na Syberii, a nie na lotnisku, jak wcześniej sądzono.
2020-09-17, 10:31
Lider rosyjskiej opozycji przebywa obecnie w szpitalu Charite w Berlinie.
Niemcy zwróciły się o pomoc do Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) w zbadaniu domniemanej próby otrucia lidera antykremlowskiej opozycji Aleksieja Nawalnego zakazanym toksycznym środkiem chemicznym - podała w czwartek w oświadczeniu ta mająca siedzibę w Hadze organizacja.
Powiązany Artykuł
"Przyspieszmy prace". Apel szefa dyplomacji UE ws. sankcji za łamanie praw człowieka
Czytaj także
Pobrane próbki
"Sekretariat Techniczny OPCW otrzymał od RFN prośbę o pomoc techniczną", a eksperci organizacji "pobrali próbki biomedyczne od pana Nawalnego do analizy w laboratoriach OPCW" - przekazano.
Niemcy twierdzą, że mają dowód na to, że Nawalnego, który przebywa obecnie w szpitalu w Berlinie, próbowano otruć 20 sierpnia środkiem bojowym z grupy nowiczoków. Rosja twierdzi, że nie ma dowodów na otrucie Nawalnego.
REKLAMA
ms
REKLAMA