Liga Europy: Piast Gliwice, Lech Poznań i Legia Warszawa pozostały na placu boju [ZAPOWIEDŹ]

Lech Poznań, Legia Warszawa i Piast Gliwice muszą pokonać jeszcze po dwóch rywali, by zagrać w fazie grupowej piłkarskiej Ligi Europy. Niespokojnie jest w stołecznym zespole, który trzy dni przed meczem z kosowską Dritą Gnjilane zdecydował się na zmianę trenera.

2020-09-23, 09:33

Legia Warszawa przystąpi do spotkania z Dritą Gnjilane z nowym szkoleniowcem - Czesławem Michniewiczem
Piłkarze Piasta Gliwice spróbują zatrzymać swojego dawnego napastnika, Kamila Wilczka
Lech przystąpi do spotkania z Apollonem po bardzo dobrym meczu z Hammarby, w którym wygrał 3:0

Zespoły z Poznania i Gliwic wygrały już po dwa spotkania w eliminacjach, czyli wykonały połowę zadania. W pierwszej rundzie Piast pokonał na wyjeździe Dynamo Mińsk 2:0, a Lech wygrał u siebie z łotewską Valmierą 3:0. Na tym etapie Cracovia przegrała z Malmoe FF 0:2.

Z kolei w drugiej rundzie "Kolejorz" pokonał w Sztokholmie Hammarby IF 3:0, zaś śląska drużyna wygrała u siebie z austriackim TSV Hartberg 3:2.

Legia zażegna kryzys?

Od trzeciej rundy dołączy Legia Warszawa, której nie powiodło się w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Mistrz Polski nie poradził sobie z Omonią Nikozja, nie wiedzie mu się także w ekstraklasie. W sobotę uległ Górnikowi Zabrze 1:3 i była to już druga porażka na Łazienkowskiej w tym sezonie, a to dopiero czwarta kolejka.

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: Legia ma problem? Cezary Kucharski: piłkarze obrośli w piórka, a opinia o transferach to absurd

Słabe wyniki i poziom gry sprawiły, że zwolniony został trener Vuković. W poniedziałek klub oficjalnie poinformował, że przestał pełnić obowiązki, a kilka godzin później zastąpił go szkoleniowiec reprezentacyjnej młodzieżówki Czesław Michniewicz. Nowy trener na poznanie drużyny będzie miał niewiele czasu, bowiem już w czwartek o godz. 20.30 warszawianie podejmą Dritę Gnjilane.

REKLAMA

Aby awansować do fazy grupowej LE, Legia musi pokonać ekipę z Kosowa i kolejnego rywala - Karabach Agdam. W tym wypadku również zagrają na własnym obiekcie.

Czytaj także:

W 2007 roku Michniewicz zdobył mistrzostwo Polski z Zagłębiem Lubin, ale dolnośląska ekipa bez powodzenia walczyła w eliminacjach Champions League. W drugiej rundzie przegrała 0:1 i 1:2 ze Steauą Bukareszt.

Trzy lata wcześniej prowadzony przez Michniewicza Lech odpadł w drugiej rundzie kwalifikacji Pucharu UEFA, czyli obecnej LE. Nie sprostał Terekowi Grozny - 0:1 i 0:1.

Nieco podobnie - w odniesieniu do dymisji Vukovicia i nominacji Michniewicza - wyglądała sytuacja ze zmianą trenera przy Łazienkowskiej we wrześniu 2017. Z tym, że wówczas Jacka Magierę zwolniono już po nieudanych kwalifikacjach do Ligi Europy – w 4. rundzie jego podopieczni nie poradzili sobie w dwumeczu z mołdawskim Sheriffem Tyraspolem.

REKLAMA

Teraz prezes Dariusz Mioduski dokonuje roszady już w trakcie eliminacji, aby pomóc w realizacji celu minimum, czyli awansować do fazy grupowej LE.

Zatrzymać byłą gwiazdę

Również w czwartek Piast zmierzy się o godz. 20 z FC Kopenhaga w Danii. Od niedawna zawodnikiem tej drużyny jest Kamil Wilczek, który "w świat" ruszył właśnie z Gliwic. W niedzielę reprezentacyjny napastnik strzelił gola swemu byłemu klubowi – Broendby (1:2) i było to jego trzecie trafienie w tym sezonie ligi duńskiej.

W poniedziałek Piast przegrał z Jagiellonią Białystok 0:1 na własnym boisku. Była to jego trzecia porażka w Ekstraklasie w tym sezonie, oprócz tego raz zremisował, co sprawia, że w tej chwili zespół Waldemara Fornalika zajmuje ostatnią pozycję w tabeli.

REKLAMA

W pierwszym spotkaniu w tej edycji europejskich pucharów Piast po niezłym spotkaniu pokonał austriacki Hartberg i kibice liczą na to, że i tym razem zespół spisze się lepiej niż na krajowym podwórku.

"Nie jedziemy w roli faworyta"

Natomiast już w środę o 18 Lech spotka się na Cyprze z Apollonem Limassol. To klub, który dwa lata temu w Lidze Europy zdobył siedem punktów mając za rywali w grupie Olympique Marsylia, Eintracht Frankfurt i Lazio Rzym. W przeszłości w jego barwach grało wielu Polaków, m.in. Kamil Kosowski, Radosław Michalski, Arkadiusz Piech, Paweł Sibik i Łukasz Sosin.

REKLAMA

Siedem lat temu Legia była rywalem Apollonu w grupie LE. W Warszawie cypryjski zespół – przy pustych trybunach – wygrał 1:0, a w rewanżu legioniści 2:0. Tamte mecze z obecnych składów pamiętają tylko 36-letni Giorgos Vassiliou, a w Legii rok starszy Inaki Astiz.

Apollon Limassol to obecnie lider ligi cypryjskiej, w tym sezonie wygrał trzy spotkania i jedno zremisował. We wcześniejszych rundach kwalifikacyjnych Ligi Europy pokonał u siebie gruzińskie Saburtalo Tbilisi 5:1, a przed tygodniem OFI Kreta 1:0 na wyjeździe.

- Może nie jedziemy w roli faworyta, ale szanse są równe. Uważam, że jesteśmy w stanie przejść do następnej rundy. Wiemy, że zagramy na dobrze przygotowanym boisku, a my takiego potrzebujemy, żeby zagrać dobry mecz - powiedział szkoleniowiec wicemistrza Polski Dariusz Żuraw na konferencji prasowej.

Posłuchaj

Dariusz Żuraw przed meczem Lecha z Apollonem Nikozja (IAR) 0:24

Dodaj do playlisty

W przypadku zwycięstw "Kolejorz" kolejny mecz (4. runda – 1 października) rozegra z Charleroi lub Partizanem Belgrad, a Piast podejmie HNK Rijeka z Chorwacji lub Kołos Kowaliwka z Ukrainy.

REKLAMA

Ze względu na pandemię koronawirusa i wynikające z niej opóźnienia w rozgrywkach, o awansie do następnej rundy w kwalifikacjach LE decyduje jedno spotkanie, które gospodarz jest wyłaniany w losowaniu. Wszystkie mecze odbywają się bez udziału publiczności.

Finał edycji 2020/21 ma się odbyć w Gdańsku.