Konta bankowe Nawalnego zablokowane. Komornicy zajęli część jego majątku
- Komornicy sądowi nałożyli areszt na moskiewskie mieszkanie Aleksieja Nawalnego i jego rachunki bankowe - poinformowała rzecznik opozycjonisty Kira Jarmysz. Działania te są związane z pozwem firmy łączonej z biznesmenem Jewgienijem Prigożynem.
2020-09-24, 17:14
Jarmysz powiedziała, że "komornicy wszczęli postępowanie 27 sierpnia, to znaczy tydzień po próbie otrucia Nawalnego".
Powiązany Artykuł
"Całkowite wyzdrowienie jest możliwe". Nawalny wypisany ze szpitala
W związku z tym mieszkania, znajdującego się w moskiewskiej dzielnicy Marjino, nie można sprzedać, zastawić ani podarować. - Tego samego dnia został nałożony areszt na rachunki bankowe Nawalnego - dodała rzecznik.
Jesienią zeszłego roku sąd uznał, że założona przez Nawalnego Fundacja Walki z Korupcją (FBK) dopuściła się zniesławienia firmy Moskiewski Uczeń, dostarczającej jedzenie do stołówek szkolnych. Sąd nakazał wypłacenie Moskiewskiemu Uczniowi blisko 88 mln rubli.
Posłuchaj
REKLAMA
Do uiszczenia tej kwoty, w proporcjach po jednej trzeciej, sąd zobowiązał FBK, samego Nawalnego i prawnik FBK Lubow Sobol.
Przedsiębiorca związany z Kremlem
Media wiążą Moskiewskiego Ucznia z Prigożynem, przedsiębiorcą nazywanym "kucharzem Putina", ponieważ jego firmy świadczyły usługi cateringowe dla Kremla. FBK w materiałach na temat Moskiewskiego Ucznia utrzymywała, że firma nie przestrzega wymogów sanitarnych, fałszuje dokumenty i dostarcza złej jakości żywność do szkół i przedszkoli.
20 lipca Nawalny zapowiedział, że z powodu wysokości orzeczonej grzywny zlikwiduje Fundację Walki z Korupcją.
Pod koniec sierpnia Prigożyn wykupił od Moskiewskiego Ucznia prawo do żądania od Nawalnego i FBK spłacenia zasądzonej kwoty.
REKLAMA
- Aleksiej Nawalny pozostanie w Niemczech? Nowe informacje ws. rosyjskiego opozycjonisty
- Służba Wywiadu Zagranicznego Rosji: Nord Stream 2 jest celem kampanii wokół Nawalnego
Nawalny przebywa w Niemczech. W środę opuścił berliński szpital Charite, w którym był leczony po prawdopodobnej próbie otrucia bojowym środkiem nowiczok. W czasie, gdy jeszcze znajdował się w klinice, Prigożyn przesłał pieniądze na leczenie opozycjonisty. Szpital Charite zwrócił pieniądze.
itom
REKLAMA