"Okazuje pogardę dla narodu Białorusi". Kanada nie uznaje zwycięstwa Łukaszenki
Kanada dołączyła do krajów, które uznały zaprzysiężenie Alaksandra Łukaszenki na prezydenta Białorusi za pozbawione podstaw prawnych, a kanadyjskie MSZ wydało oświadczenie w tej sprawie.
2020-09-25, 05:35
Powiązany Artykuł
"Wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe". UE nie uznaje Łukaszenki za prezydenta
"Od sfałszowanych wyborów prezydenckich w sierpniu 2020, Alaksandr Łukaszenka ustawicznie okazuje pogardę dla narodu Białorusi, obecnie przeprowadzając tzw. ceremonię zaprzysiężenia za zamkniętymi drzwiami. Ta inauguracja jest tak samo bezprawna jak wybory, po których nastąpiła. Kanada uważa, że Alaksandr Łukaszenka nie ma umocowania do pełnienia funkcji przywódcy Białorusi" - napisał w oświadczeniu minister spraw zagranicznych Kanady Francois-Philippe Champagne.
- "Nie uznajemy Łukaszenki za legalnie wybranego prezydenta". Stanowisko Departamentu Stanu USA
- Tajna ceremonia w Mińsku. Alaksandr Łukaszenka objął urząd prezydenta Białorusi
Dodał, że takie gesty dowodzą "braku szacunku" Łukaszenki wobec podstawowych zasad demokracji i fundamentalnych praw człowieka na Białorusi.
Powiązany Artykuł
"Nie pogodzimy się ze sfałszowanymi wyborami". Białoruska opozycja wzywa do obywatelskiego nieposłuszeństwa
Champagne zapowiedział, że Kanada będzie współpracować ze swoimi partnerami, by zapewnić, że "głosy narodu białoruskiego są słyszane i by ci, którzy są odpowiedzialni za niszczenie demokracji i przemoc w tym kraju, zostali pociągnięci do odpowiedzialności".
REKLAMA
Agencja Reutera podała, że Kanada, USA i Wielka Brytania przygotowują wprowadzenie sankcji wobec Białorusi. Według agencji sankcje te mogą być zastosowane od piątku.
pb
REKLAMA