Polska wzywa do uwolnienia Jurija Dmitrijewa. Jest oficjalne oświadczenie MSZ

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wzywa Rosję do uwolnienia historyka Jurija Dmitrijewa. W oświadczeniu opublikowanym na stronie MSZ napisano, że Polska potępia zastraszanie niezależnych badaczy i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego.

2020-09-30, 18:20

Polska wzywa do uwolnienia Jurija Dmitrijewa. Jest oficjalne oświadczenie MSZ
Jurij Dmitrijew. Foto: Twitter

"Pozbawienie prawa do sprawiedliwego procesu i obrony, a w efekcie skazanie w procesie odwoławczym historyka Jurija Dmitrijewa na 13 lat pobytu w kolonii karnej, przeczy międzynarodowym zobowiązaniom Federacji Rosyjskiej. Wzywamy władze rosyjskie do jego bezwarunkowego i natychmiastowego uwolnienia" - napisano w komunikacie.

Powiązany Artykuł

biesłan 1200 free.jpg
Rosyjski Memoriał: władze Rosji są współodpowiedzialne za tragedię Biesłanu

Resort spraw zagranicznych podkreślił, że represje nie są w stanie powstrzymać ani zafałszować pracy niezależnych historyków. "Pamięć o zbrodniach totalitarnego reżimu jest moralnym obowiązkiem jego spadkobierców, a zarazem stanowi niezbędny element przyszłego pojednania pomiędzy narodami" - czytamy w oświadczeniu.

Walka o prawdę, oskarżenia o molestowanie i 13 lat łagru

Sąd Najwyższy rosyjskiej Republiki Karelii skazał szefa tamtejszego oddziału "Memoriału" na 13 lat łagru. Według sądu Jurij Dmitrijew molestował seksualnie swoją nieletnią pasierbicę. W obronie historyka "Memoriału" występowali rosyjscy intelektualiści i międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka. Według części rosyjskich komentatorów oskarżenie i proces są zemstą służb bezpieczeństwa za to, że Jurij Dmitrijew odnajdywał i ujawniał miejsca pochówku ofiar sowieckich zbrodni.

Szef karelskiego oddziału stowarzyszenia "Memoriał" w latach 90. XX wieku ujawnił masowe groby ofiar stalinowskich mordów w Sandarmochu i Krasnym Borze. Jego współpracownicy wielokrotnie zwracali uwagę, że badania i publikacje Dmitrijewa były sprzeczne z propagowaną przez Kreml "linią historyczną" polegająca na wymazywaniu z pamięci sowieckich zbrodni.

REKLAMA

W 2016 roku historyka aresztowano pod zarzutem molestowania seksualnego nieletniej pasierbicy. Dwa lata później sąd go uniewinnił, ale w procesie apelacyjnym sprawa została cofnięta do ponownego rozpatrzenia.

Powiązany Artykuł

W. Putin 1200 pixabay.jpg
Rosja nałożyła kary na stowarzyszenie "Memoriał"

W lipcu 2020 roku Jurij Dmitrijew został skazany na trzy i pół roku łagru. Jednak jego obrona odwołała się od wyroku, żądając uniewinnienia. To samo zrobiła prokuratura, domagając się zaostrzenia kary. Dzień przed rozstrzygnięciem apelacji 250 rosyjskich intelektualistów napisało list do prezesa Sądu Najwyższego Karelii, aby przekazał sprawę do innego regionu.

Wniosek tłumaczono brakiem zaufania do składu sędziowskiego. Prośba została odrzucona. Sąd Najwyższy Republiki Karelii zaostrzył karę wymierzoną szefowi lokalnego "Memoriału", skazując go na 13 lat łagru.

jp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej