Prof. Reginia-Zacharski o słowach Katariny Barley: chodzi o ograbienie państw prowadzących swoją politykę
- Chodzi o to, by dwa państwa, prowadzące swoją politykę, ograbić. Zostały wytypowane do tego, by w efekcie zostać zniszczone. To bardzo agresywna wypowiedź, godzenie w suwerenność - powiedział prof. Jacek Reginia-Zacharski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego.
2020-10-02, 10:38
Powiązany Artykuł
"Reprezentuje partię, która w Niemczech bardzo traci na poparciu". Prof. Krasnodębski o Katarinie Barley
- Praworządność jest nieustannie łamana, dotacje unijne są skutecznym sposobem wywierania presji - mówiła polityk. - Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię - stwierdziła Barley.
"Działania powinny być szybkie i zdecydowane"
W ocenie prof. Jacka Regini-Zacharskiego jest to skandaliczna wypowiedź. Zdaniem politologa, działania polskiego MSZ powinny być szybkie i zdecydowane.
Posłuchaj
- Mam nadzieję, że reakcja na tę wypowiedź nie będzie jedynie polska, równie mocno muszą wystąpić Węgrzy. To niezwykle ważne z perspektywy bezpieczeństwa i suwerenności państwa. (...) Sytuacja jest bardzo poważna, wypowiedź jest ewidentnie skandaliczna, gdyż funkcjonuje też w pewnym kontekście historycznym - zaznaczył rozmówca Michała Rachonia.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Radio Deutschlandfunk przeprasza za sfałszowane słowa o finansowym "zagłodzeniu" Polski
Prof. Reginia-Zacharski: to godzenie w suwerenność
Nawiązując do słów Barley, prof. Reginia-Zacharski wskazał, że chodzi w nich o to, "by dwa państwa, prowadzące swoją politykę, ograbić, że zostały wytypowane do tego, by w efekcie zostać zniszczone". - To bardzo agresywna wypowiedź, godzenie w suwerenność - dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Wiceszef MSZ o słowach Barley: w debacie publicznej to nieakceptowalny język
- "Solidarność zastępowana prawem silniejszego". Szef KPRM o powiązaniu funduszy UE z praworządnością
"Tworzy się pojęcie maczugę"
Odnosząc się zaś do pojęcia praworządności, którym posługują się często unijni politycy, politolog stwierdził, że nieważne, jakie są przepisy prawne, jaka jest rzeczywistość, to i tak tworzy się pewne "pojęcie maczugę", posiadające bardzo słabe bądź żadne zakorzenienie w prawie i rzeczywistości.
- Nie mamy wyraźnej i ostrej definicji praworządności, w związku z czym jest nią to, co w danej chwili zostanie przez grupę polityków uznane za praworządność i stanie się pewnym zdefiniowanym teatrem walki - wskazał.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: prof. Jacek Reginia-Zacharski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego
Data emisji: 02.10.2020
Godzina emisji: 09.44
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA