"Jeżeli przez rok nie będzie grał, będzie to strzał w stopę". Boniek skomentował sytuację Milika
- Jeśli przez rok nie będzie grał, w dodatku w roku Euro, będzie to strzał w stopę - o Arkadiuszu Miliku powiedział Zbigniew Boniek. W rozmowie z Goal.pl prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ocenił sytuację napastnika SSC Napoli.
2020-10-06, 13:51
- Transfer Milika ostatecznie nie doszedł do skutku
- W następnym roku odbędzie się Euro. Zdaniem prezesa PZPN perspektywa Milika nie jest dobra
Arkadiusza Milik był jednym z głównych bohaterów letniego okna transferowego. Jego saga transferowa trwała od kilku dobrych miesięcy. Czołowi dziennikarze we Włoszech codziennie podsyłali wiadomości na temat nowego pracodawcy reprezentanta Polski. Jeszcze w poniedziałek media na Półwyspie Apenińskim informowały, że Milik kolejny raz odrzucił ofertą Fiorentiny, mimo że oba kluby doszły do porozumienia.
Powiązany Artykuł
Transfery: Moder, Karbownik, Jagiełło, Bogusz i inni zmienili kluby. Saga z Milikiem zakończona fiaskiem
Transfer Polaka miał opiewać na kwotę 24 milionów euro, a zawodnik miał się przenieść na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu. Nowy kontrakt gwarantował mu sumę czterech milionów za sezon. Tego samego dnia włoska stacja "Sportitalia" poinformowała, że Milik nie zdecydował się na zmianę klubu. Wszystko wskazuje na to, że kolejne pół roku 26-latek spędzi na trybunach.
- Kibicuję mu od zawsze, znam jego historię, wiem, ile przeszedł w życiu i uważam, że to, co dzieje się wokół niego, nie jest problemem Arka - powiedział prezes PZPN w rozmowie z serwisem Goal.pl.
- Oficjalnie: Michał Karbownik piłkarzem Brighton
- Ekstraklasa: Jakub Moder pobił transferowy rekord. Brighton potwierdza transfer
- Liga Narodów: selekcjoner Jerzy Brzęczek poznał wynik testu na koronawirusa
- Polska - Finlandia. Rusza zgrupowanie kadry. Robert Lewandowski wielkim nieobecnym?
- Polska - Finlandia. Kibice wracają na stadiony, rusza sprzedaż biletów na mecz towarzyski
- Mam za mało wiedzy, by się wypowiadać, natomiast widzę, co się dzieje. Napoli otoczyło go świetną opieką, gdy dwa razy zrywał więzadła, więc jego twarde stanowisko negocjacyjne nie jest dobrze odbierane. Jeśli przez rok nie będzie grał, w dodatku w roku Euro, będzie to strzał w stopę - przyznał Boniek.
pr/Goal.pl
REKLAMA