Fala na Wiśle: ludzie na własną rękę opuszczają domy
Fala kulminacyjna Wisły ma minąć nadwiślańskie gminy powiatu tarnobrzeskiego przed południem.
2010-09-04, 07:31
Aktualnie rzeka o niecały metr przekracza stan alarmowy w Sandomierzu.
Tam wody Wisły spłyną z Podkarpacia około poludnia. To już czwarta fala powodziowa w tym roku przechodząca przez nadwiślańskie gminy powiatu tarnobrzeskiego. Jedna z nich Gorzyce - w tym między innymi Sokolniki, Furmany i Zalesie Gorzyckie, dwukrotnie bardzo ucierpiała w powodzi. Gmina leży w widłach Wisły i Sanu. Teraz jednak - mimo wysokiej wody - nie ma aż takiego zagrożenia - powiedzial rano Radiu Rzeszów wójt Gminy Gorzyce Marian Grzegorzek.
Niemniej ludzie boją się o swój dobytek i często na wlasną rękę - tak jak w Sokolnikach - opuszczają domy. Do późnych godzin nocnych wczoraj pracowało 200 strażaków. Część nadal dyżuruje, monitoruje wały, które mają jeszcze metr-półtora zapasu - dodał wójt.
Żadne inne rzeki Podkarpacia - oprócz Wisły - aktualnie nie przybierają. Są znacznie poniżej stanów alarmowych. San - miejscami dochodzi do ostrzegawczych.
REKLAMA
rr
REKLAMA