"Przypomnijmy, kto chciał wyborów jesienią". Rzecznik rządu odpowiada opozycji

- Wyobraźmy sobie teraz przeprowadzanie wyborów, bo przypomnijmy, że to opozycja na wiosnę apelowała, żeby przesunąć wybory na jesień - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller w Radiu Gdańsk. - My wiedzieliśmy i prognozowaliśmy, że druga fala zachorowań może powrócić na jesień - zaznaczył. 

2020-10-12, 11:14

"Przypomnijmy, kto chciał wyborów jesienią". Rzecznik rządu odpowiada opozycji
Rzecznik rządu Piotr Müller; zdjęcie ilustracyjne. Foto: Grzegorz Banaszak/REPORTER

- W czasie drugiej fali koronawirusa jesteśmy wszyscy na całym świecie mądrzejsi o doświadczenia z pierwszej, wiosennej fali i chcemy zachować równowagę pomiędzy obostrzeniami a np. zamykaniem gospodarki, tym, w jaki sposób mogą funkcjonować przedsiębiorstwa. W związku z tym wprowadzamy obostrzenia proporcjonalne do sytuacji i będziemy to obserwować. Co tydzień jest taki raport, bo to w cyklu tygodniowym jesteśmy w stanie ocenić, czy obostrzenia dały efekt i będziemy decydować o ewentualnych zmianach - mówił w Radiu Gdańsk rzecznik rządu. 


Posłuchaj

Piotr Müller: Ze względu na to, że mamy wzrost zachorowań, zwiększamy liczbę respiratorów. Kilkaset respiratorów trafiło do szpitali. Jeśli to będzie potrzebne, te liczby będą musiały być zwiększone (Radio Gdańsk/IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

Rezerwa wolnych łóżek

Powiązany Artykuł

pap_karczewski 1200 pap.jpg
"Absolutnie trafne i potrzebne". Stanisław Karczewski o działaniach rządu ws. walki z koronawirusem

Pytany o to, czy w szpitalach może zabraknąć miejsc dla chorych na COVID-19, odpowiedział, że "koronawirus uczy cały świat pokory". - W związku z tym my podejmujemy wszelkie działania, aby taka sytuacja nie miała miejsca. W tej chwili ponad połowa łóżek w całym kraju jest wolna i to pozwala nam zabezpieczyć osoby, które są chore - podkreślił Piotr Müller.

REKLAMA

Komentował również opinie opozycji, że rząd został zaskoczony ostatnim wzrostem liczby zakażonych koronawirusem.

- Byłbym wdzięczny, gdyby opozycja nas krytykowała w sposób konstruktywny i na taką krytykę zawsze jesteśmy otwarci, ale jeśli spojrzy się na liczbę osób, które chorują we Francji, Hiszpanii czy innych krajach Europy Zachodniej, to okazuje się, że tam sytuacja proporcjonalnie do liczby mieszkańców jest gorsza. To oczywiście nie oznacza, ze my w tej chwili mamy być w dobrym samopoczuciu z tego tytułu, u nas trzeba podejmować dalsze działania w tym zakresie. Przypomnijmy, że to opozycja na wiosnę apelowała, żeby przesunąć wybory na jesień. Wyobraźmy sobie teraz przeprowadzanie wyborów - my wiedzieliśmy i prognozowaliśmy, że druga fala zachorowań może powrócić na jesień - powiedział rzecznik rządu.

Czytaj także:

Kwestia unijnego budżetu

Podkreślił, że polski rząd oczekuje też szybkiej decyzji ws. akceptacji budżetu Unii Europejskiej.

- Apelujemy o to, żeby zakończyć kwestie związane z przyjęciem budżetu unijnego, bo przecież w mechanizmach, które były negocjowane, które np. proponował premier Mateusz Morawiecki, są dodatkowe środki na tzw. fundusz odbudowy Europy. Tam też środki unijne można wykorzystać m.in. na pomoc dla przedsiębiorców, czy różnego rodzaju wydatki infrastrukturalne, w tym wydatki związane z bezpieczeństwem medycznym. Natomiast to nie będzie możliwe do czasu zakończenia procedur unijnych, a jak wiemy, Parlament Europejski cały czas - już od wielu tygodni - debatuje na tym, zamiast zakończyć dyskusję w tym obszarze - powiedział Müller.

st

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej