IMGW ostrzega przed wzrostem poziomu rzek. Szczególnie zagrożone południe Polski
Wskutek intensywnych opadów deszczu, w ostatnich dniach odnotowano liczne przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych rzek, szczególnie na południu kraju.
2020-10-15, 14:56
Jak podkreśla rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski, hydrolodzy z IMGW wydali ostrzeżenia drugiego i trzeciego stopnia. Ostrzeżenia drugiego stopnia dotyczą Wisły na odcinku górnym i środkowym aż do ujścia Nidy. Ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia, dotyczą natomiast Odry na odcinku od Oławy do Głogowa, gdzie rzeka przekroczy stan alarmowy.
Powiązany Artykuł
Ponad 2 tys. interwencji strażaków w związku z pogodą. IMGW nadal ostrzega przed silnym wiatrem i deszczem
Silnie wiatry na północy
Grzegorz Walijewski zaznaczył, że tam sytuacja jest szczególnie niebezpieczna i zwłaszcza osoby, które mieszkają nad Odrą w województwie opolskim i dolnośląskim, muszą szczególnie uważać. - Nie polecamy przebywania nad rzeką, gdyż tam może być bardzo niebezpiecznie - podkreślił rzecznik IMGW.
Posłuchaj
Zwrócił też uwagę, że na północy kraju wiał bardzo silny wiatr z kierunku północnego, który powodował tak zwaną topkę, czyli napływ wody morskiej do rzek i w głąb lądu. Rzecznik wyjaśnił, że ten wlew powoduje wezbrania rzek w ujściowych odcinkach. Dodatkowo na Bałtyku jest sztorm. Fale dochodziły do nawet 7 metrów wysokości. Porywy wiatru na morzu przekraczały 130 kilometrów na godzinę, a na samym wybrzeżu, na przykład w Ustce, 100 kilometrów na godzinę.
REKLAMA
- Dla wybrzeża zachodniego i dla Zalewu Szczecińskiego także było wydane ostrzeżenie trzeciego stopnia - zaznaczył Grzegorz Walijewski. Poinformował, że to ostrzeżenie przestanie obowiązywać dziś o godzinie 21.00, gdyż wiatr powoli słabnie.
Rzecznik IMGW dodał, że sytuacja w kraju się normuje, w kolejnych dniach nie są spodziewane większe opady deszczu. - Jutro może to być maksymalnie do 10-15 litrów wody na metr kwadratowy i mieszkańcy, szczególnie południowej części kraju, mogą spokojniej patrzeć w górę - powiedział Grzegorz Walijewski.
kb
REKLAMA