Hołownia o "Nowej Solidarności" Trzaskowskiego: czas już minął
- "Nowa Solidarność" ma amorficzną, efemeryczną strukturę, o której nie bardzo wiemy, do czego miałaby służyć - tak ruch Rafała Trzaskowskiego ocenia lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia. Jak dodał, w działaniach Trzaskowskiego był olbrzymi kapitał, jednak czas już minął.
2020-10-16, 09:45
W sobotę ma oficjalnie rozpocząć działalność ruch społeczny b. kandydata KO na prezydenta RP, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. W minioną sobotę uruchomiona została specjalna strona internetowa, za pośrednictwem której można przyłączyć się do tej inicjatywy.
"Nie bardzo wiemy, do czego miałaby służyć"
Szymon Hołownia, proszony o opinię na temat "Nowej Solidarności" ocenił, że Trzaskowski "słusznie poczuł, że jest pewne »flow«, wytworzone pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich, że w wielu ludziach udało się mu obudzić nadzieję".
Powiązany Artykuł
Start już w sobotę, chętnych jak na lekarstwo. Tak wyglądają zapisy do "Nowej Solidarności" Trzaskowskiego
- To był olbrzymi kapitał. Jednak myślę, że czas już minął. W sierpniu i wrześniu był ten moment, który trzeba było bardzo precyzyjnie wykorzystać - ocenił Hołownia. - Jeśli chodzi o "Nową Solidarność", ma ona amorficzną, efemeryczną strukturę, o której nie bardzo wiemy, do czego miałaby służyć - dodał.
"Olbrzymi potencjał"
Zaznaczył jednak, że Trzaskowski dalej ma olbrzymi potencjał, który można wykorzystać na polskiej scenie politycznej.
REKLAMA
Powstanie ruchu społecznego Trzaskowski zapowiedział w połowie lipca, po II turze wyborów prezydenckich, których zwycięzcą został Andrzej Duda. - Podejmuję się stworzenia ruchu obywatelskiego, bo partie nie wystarczą, razem z samorządami, organizacjami pozarządowymi, z ludźmi dobrej woli, by bronić społeczeństwa obywatelskiego; jestem gotów do rozmowy z każdym - mówił wówczas polityk, który w II turze wyborów otrzymał poparcie ponad 10 mln wyborców.
pg
REKLAMA