"Efekt zachorowań sprzed 6-7 dni". Rzecznik Ministerstwa Zdrowia nt. liczby zgonów na COVID-19
Minionej doby w Polsce zmarły 132 osoby, u których wykryto koronawirusa. Jak powiedział Polskiemu Radiu rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz, taki pesymistyczny bilans to efekt zwiększonej liczby zakażeń, szczególnie w ostatnich dniach.
2020-10-16, 16:05
- To jest efekt najczęściej niestety dużej liczby zachorowań sprzed mniej więcej 6-7 dni. Tak jak mówią nam lekarze, to jest ten okres, w którym niestety jeżeli osoba jest w stanie ciężkim i trafia pod respirator, to w tych 6-7 dni to się wyjaśnia. Niestety dość często dochodzi tutaj do najgorszego z możliwych scenariuszy, czyli do zgonu - tłumaczył rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Powiązany Artykuł

"Przestańcie wprowadzać ludzi w błąd". Premier o walce z wirusem i fake newsami
Podobny poziom
Na kilkadziesiąt lub nawet ponad 100 ofiar zakażenia w ciągu doby wpływa też ogólna liczba zachorowań. Od kilkunastu dni po kilka tysięcy osób dziennie otrzymuje dodatni wynik testu na koronawirusa.
- Niestety pewien procent osób dotkniętych COVID-19 nie przeżywa. Jeżeli zestawimy sobie te dane z wiosny czy z lata, kiedy mieliśmy 200, 300 czy 400 zakażeń i określoną liczbę zgonów, i porównamy liczbę zgonów i zakażeń dziś, to poziom ten jest podobny - powiedział rzecznik resortu zdrowia.
Efekt skali
Powiązany Artykuł

Szef KPRM o obowiązkowych maseczkach: przepisy znajdą się w ustawie
W ciągu doby kolejne 442 łóżka i 32 respiratory zostały zajęte. Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 6980 chorych, a 540 jest pod respiratorami.
REKLAMA
- Dziś nie brakuje łóżek i respiratorów - zadeklarował Wojciech Andrusiewicz. Jak zaznaczył, resort systematycznie zwiększa rezerwy.
- Efekt skali może prowadzić do tego, że jeżeli nie podejmiemy dzisiaj działań, to na przyszłość nam zabraknie. W tej chwili mamy dostępnych około 14 tysięcy łóżek, ta liczba codziennie się zmienia. Ponad tysiąc respiratorów. Widzimy, że ta zajętość systematycznie rośnie, dlatego staramy się systematycznie zwiększać bazę łóżkową i liczbę respiratorów. Pamiętajmy jednak, że za tym musi iść zwiększona liczba personelu, to jest też naszą główną troską - powiedział rzecznik ministerstwa.
- "Pewna część z nich uchyla się od obowiązku". Sasin o walce lekarzy z COVID-19
- "Trzeba walczyć z koronaidiotyzmami i koronaprzestępcami". Dr Sutkowski o postawie wobec zagrożenia pandemicznego
Wynagrodzenia medyków
Resort zdrowia chce zwiększyć liczbę medyków zaangażowanych w walkę z epidemią. Lekarze skierowani do pacjentów z COVID-19 mają otrzymać 175 procent wynagrodzenia, a za nieumyślne błędy nie będą odpowiadać karnie.
REKLAMA
Nowe regulacje mają znaleźć się w projekcie ustawy, którym najprawdopodobniej we wtorek zajmie się Sejm.
fc
REKLAMA