Umowa gazowa: Bruksela obstaje przy swoim?

Jest szansa na wspólne stanowisko Polski i Rosji w sprawie umowy gazowej, które będzie zgodne z europejskim prawem.

2010-09-06, 19:54

Umowa gazowa: Bruksela obstaje przy swoim?

Tak stwierdził unijny komisarz do spraw energii Guenther Oettinger po spotkaniu z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem w Brukseli.


Komisarz Oettinger dodał, że jest optymistą jeżeli chodzi o szybkie rozwiązanie tej sprawy. Wicepremier Pawlak nie chciał mówić o szczegółach, powiedział tylko, że Polska będzie jeszcze rozmawiała z Rosją na ten temat.

Polski rząd jest optymistyczny, jeśli chodzi o pomyślne rozwianie wątpliwości Komisji Europejskiej dotyczących umowy gazowej z Rosją.

Tak dawał do zrozumienia wicepremier-minister gospodarki Waldemar Pawlak, który w Brukseli rozmawia na ten temat z unijnym komisarzem do spraw energii Guentherem Oettingerem. Komisja zgłaszała zastrzeżenia do porozumienia. Według niej, kilka zapisów jest niezgodnych z europejskim prawem.

REKLAMA


Minister gospodarki Waldemar Pawlak wyraził nadzieję, że ostatnie negocjacje prowadzone z Brukselą pomogą w zakończeniu dyskusji na temat umowy gazowej. "W zeszłym tygodniu w trybie roboczym zostały uzgodnione te elementy, które wydaje się, że rozwiązują te wątpliwości czy problemy do tej pory poruszane przez przedstawicieli Komisji" - mówił wicepremier Pawlak przed spotkaniem, ale nie chciał mówić o szczegółach. Powiedział tylko, że chodzi o takie zredagowanie zapisów umowy, by Komisja je zaakceptowała. A Bruksela domaga się, by taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu były ustalane sprawiedliwie. Chce też, by rurociągiem jamalskim, którym płynie rosyjski surowiec, zarządzał niezależny operator, i by dostęp do niego miały wszystkie unijne firmy, a nie tylko rosyjski monopolista, czyli Gazprom.


Powtórzyła to dziś rzeczniczka Komisji Marlene Holzner. "Mówimy o równym dostępie do infrastruktury na takich samych zasadach dla każdej firmy, co oznacza więcej konkurencji, a to z kolei wpłynie na ceny. Ale mamy nadzieję, że osiągniemy porozumienie i ta umowa będzie w pełni zgodna z unijnym prawem" - dodała.


Polska powinna jak najszybciej rozwiać wątpliwości Brukseli, bo umowa musi być podpisana do 20 października. W przeciwnym razie mogą pojawić się kłopoty z dostawami gazu.

rr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej