UFC: wielkie kontrowersje w debiutanckiej walce Polaka. Mateusz Gamrot pokonany, werdykt zaskoczył rywala
Mateusz Gamrot przegrał swoją pierwszą walkę w MMA przy okazji debiutu w największej organizacji na świecie - UFC. Na gali w Abu Zabi polski zawodnik wagi lekkiej przegrał po niejednogłośnej decyzji z Gruzinem Guramem Kutateladze. Po zakończonym pojedynku nawet gruziński zawodnik nie ukrywał zdziwienia takim werdyktem.
2020-10-18, 08:30
Jeden z najlepszych polskich zawodników MMA bez podziału na kategorie wagowe w Abu Zabi debiutował w największej federacji mieszanych sztuk walki. Gamrot przystępował do pojedynku jako niepokonany. Przed przyjściem do UFC wygrał wszystkie 17 pojedynków (jedna walka uznana za nieodbytą) i był mistrzem Konfrontacji Sztuk Walki.
Powiązany Artykuł
UFC: Jon Jones odrzuca wyzwanie Błachowicza. "Cieszę się, że pas trafił do takiego gościa jak Jan"
Po sierpniowym zwycięstwie nad Marianem Ziółkowskim zwakował jednak pas polskiej federacji i został zawodnikiem UFC.
Wielkie kontrowersje
Pierwszym rywalem "Gamera" w nowej organizacji był Gruzin Guram Kutateladze (11-2), który także debiutował w UFC. Pierwsza runda była bardzo spokojna. Gamrot zdołał obalić przeciwnika, ale Gruzin szybko powrócił do stójki. Polak próbował atakować rywala prostymi, z kolei Kutateladze postawił na kopnięcia.
REKLAMA
W drugiej rundzie było ciekawiej. Zawodnik z Gruzji mocnym sierpem obalił "Gamera", jednak nie zdołał zakończyć przed czasem. W dalszej części rundy to Gamrotowi udało się dwukrotnie sprowadzić przeciwnika do parteru. Nie przełożyło się to jednak na poddanie. Tuż przed końcowym gongiem drugiego starcia Polak poczęstował przeciwnika bardzo mocnym prawym.
Gamrot najlepiej radził sobie w trzeciej, ostatniej odsłonie pojedynku. Częściej niż wcześniej uderzał, trafiał też kolanem. Po raz kolejny Polak sprowadził Gruzina do parteru, ale ten zdołał się wybronić. O wyniku debiutanckiej walki obu panów w UFC miały więc zdecydować karty punktowe arbitrów.
REKLAMA
"To jakaś bzdura"
Niejednogłośny werdykt wskazał na zwycięstwo Kutateladzego. Dwóch sędziów wytypowało wygraną Gruzina 29-28, z kolei jeden wskazał na triumf Gamrota w takim samym stosunku. Co ciekawe, taki wynik zaskoczył samego zwycięzcę.
- To nie była moja walka. To jakaś bzdura - przyznał gruziński wojownik. - Jestem uczciwym człowiekiem, więc muszę to powiedzieć. Ten gość wiele razy sprowadził mnie do parteru. Gamrot, dziękuję ci. To była twoja walka - zapewnił Kutateladze.
REKLAMA
"Na pocieszenie" Polak wyjedzie z Abu Zabi bogatszy o dodatkowe 50 tysięcy dolarów. Walka Gamrota z Kutateladze została uznana za najlepszą podczas gali UFC Fight Night 180.
Obaj panowie otrzymali więc premie w wysokości 50 tysięcy dolarów.
/empe
REKLAMA
REKLAMA