Aborcja eugeniczna niezgodna z konstytucją? Trwa rozprawa przed TK
Przed Trybunałem Konstytucyjnym w czwartek rozpoczęła się rozprawa w sprawie dopuszczalności aborcji z powodu przesłanki embriopatologicznej. Wniosek o zbadanie zgodności tej przesłanki z konstytucją złożyło w 2019 r. 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji.
2020-10-22, 12:20
Powiązany Artykuł
Trybunał Konstytucyjny rozpoznaje sprawę w pełnym składzie. Przewodniczącym składu orzekającego jest prezes TK Julia Przyłębska, a sprawozdawcą - sędzia Justyn Piskorski.
We wniosku zaskarżono przepis, który stanowi, że aborcja jest dopuszczalna, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, a także przepis doprecyzowujący tę regulację. Mowa w nim o tym, że w takich przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej.
Praktyki eugeniczne
Zdaniem wnioskodawców przepisy te legalizują praktyki eugeniczne w stosunku do dziecka jeszcze nieurodzonego, odmawiając mu tym samym poszanowania ochrony godności człowieka.
- Uzasadnienie prawne przesłanki eugenicznej w demokratycznym państwie prawnym budzi zasadnicze wątpliwości - czytamy we wniosku. Podkreślono w nim, że szerokie rozumienie pojęcia "człowiek", obejmujące także istotę ludzką w prenatalnej fazie rozwoju, "znajduje silne uzasadnienie w ochronie godności ludzkiej".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
- Skoro przymiot godności ludzkiej przysługuje człowiekowi od momentu powstania życia ludzkiego, zaś ochrona prawa do życia jest bezpośrednią konsekwencją ochrony godności ludzkiej, to wykładnia art. 38 Konstytucji (mówiącego o ochronie życia człowieka - PAP) w perspektywie art. 30 Konstytucji RP (mówiącego o ochronie jego godności - PAP) prowadzi do wniosku, że prawo do życia przysługuje człowiekowi na każdym etapie rozwoju, na którym przysługuje mu również ochrona godności ludzkiej, a zatem również w okresie prenatalnym" - czytamy.
Stanowiska w tej sprawie przedstawią Prokurator Generalny oraz Sejm. Oba organy wnoszą o uznanie zaskarżonych przepisów jako niezgodnych z konstytucją.
Aborcja zgodna z prawem
Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach - gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki; w przypadku czynu zabronionego - jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.
REKLAMA
W czwartek przed rozpoczęciem rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym zgromadziło się kilkanaście osób; organizacja większych zgromadzeń jest obecnie niemożliwa ze względu na pandemię koronawirusa. Wśród zgromadzonych są przedstawiciele Fundacji Życie i Rodzina popierającej zaostrzenie prawa aborcyjnego, a także sprzeciwiające mu się przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, które prowadzą strajk samochodowy.
Powiązany Artykuł
"Zamach na wolność kobiet"
Protesty wobec możliwych zmian w prawie widoczne były przede wszystkim w internecie. Pod hashtagami #WyroknaKobiety oraz #PowiedzKomuś pojawiły się setki wpisów, których autorzy uważają, że wykreślenie z ustawy przesłanki embriopatologicznej to "zamach na wolność kobiet". Zdaniem posłanek Lewicy i zarazem inicjatorek akcji #WyroknaKobiety "Zjednoczona Prawica znalazła chytry sposób na to, jak zakazać całkowicie aborcji, jednocześnie unikając protestów społecznych".
Na czwartkowej konferencji prasowej Lewicy przed TK posłanka Katarzyna Kotula podkreślała, że w przypadku wejścia w życie nowego, ostrzejszego prawa aborcyjnego "kobiety będą po prostu umierać".
- Donoszenie takiej ciąży może grozić utratą zdrowia i może grozić utratą życia - podkreślała. Inna z parlamentarzystek Wanda Nowicka dodała, że taka zmiana będzie de facto "całkowitym zakazem aborcji". - Apeluję do sędziów, aby odrzucili ten skandaliczny wniosek - powiedziała.
REKLAMA
Według danych Ministerstwa Zdrowia w 2019 roku w Polsce przeprowadzono 1110 zabiegów legalnego przerwania ciąży. Aż 1074 z nich dokonano właśnie ze względu na nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę płodu.
pkur
REKLAMA