Robert Lewandowski ze statusem "poszkodowanego". Cezary K. zatrzymany

Policjanci z Komendy Stołecznej Policji zatrzymali we wtorek Cezarego K. Były manager Roberta Lewandowskiego jest podejrzany o kierowanie gróźb wobec piłkarza, które miały go zmusić do zapłaty 20 mln euro. Według informacji "Der Spiegel", kilka dni temu napastnik Bayernu Monachium złożył pozew przeciwko byłemu agentowi. 

2020-10-27, 07:35

Robert Lewandowski ze statusem "poszkodowanego". Cezary K. zatrzymany

We wtorek w godzinach porannych trwało przeszukanie domu Cezarego K. Funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji poszukiwali m.in. nośników danych, które mogłyby zostać poddane analizie na potrzeby śledztw.

Konflikt na linii Lewandowski-K. trwa już od kilku dobrych tygodni. Jeszcze we wrześniu "Der Spiegel" informował o tym, że były agent piłkarza żąda od niego odszkodowania w wysokości 9 milionów euro. Ponadto media spekulowały o tym, że kapitan kadry mógł się dopuścić przestępstw podatkowych.

Powiązany Artykuł

Shutterstock Jerzy Brzęczek 1200F.jpg
Liga Narodów: Jerzy Brzęczek powołał kadrę na listopadowe mecze

Od tamtej sprawy minęło trochę czasu, ale wydaje się, że do zakończenia konfliktu jeszcze długa droga. Robert Lewandowski za pośrednictwem prawników złożył pozew sądowy przeciwko Cezaremu K. - informował niemiecki magazyn. 


Ponadto kilka tygodni temu "Super Express" podał, że Cezary K. miał szantażować Roberta Lewandowskiego. Od dłuższego czasu miał się domagać od niego kilkudziesięciu milionów złotych za milczenie.

REKLAMA

Obecnie agentem "Lewego" jest Izraelczyk Pini Zahavi. Polak zakończył współpracę z Cezarym K. w 2018 roku. 

We wtorek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Marcin Saduś, poinformował, że wszczęto śledztwo, które dotyczy kierowania gróźb karalnych wobec "wybitnego piłkarza, byłego klienta i współpracownika podejrzanego", celem zmuszenia go do zapłaty 20 mln euro na rzecz Cezarego K. Robert Lewandowski ma w tej sprawie status pokrzywdzonego.

Aktualnie trwają przeszukania miejsca zamieszkania Cezarego K.

pepe/ah/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej