Atak na obrońców kościoła w Poznaniu. Policja szuka świadków zdarzenia [WIDEO]

Uczestnicy wtorkowych protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego zaatakowali grupę katolików, którzy ochraniali kościół przy ul. Fredry w Poznaniu. 

Jeden z obrońców kościoła poinformował, że zostali zaatakowani gazem łzawiącym. Potem chcieli zabarykadować się w kościele.

- Nie było żadnych utarczek słownych, użyli gazu, drągów drewnianych, metalowych pałek i noży. Podkreślam, że nic nie poprzedziło ataku, to była intencjonalna napaść. PiS musi zacząć działać, bo dojdzie do tragedii - mówi portalowi wPolityce.pl.

Powiązany Artykuł

Forum Młodych PiS włącza się w obronę Kościoła. "Miejsca święte muszą pozostać bezpieczne"

- Ze wstępnych informacji wiemy, że jedna z tych grup broniła wejścia do kościoła, a druga chciała ich zaatakować. Na miejscu policjanci zastali jedną grupę, gdzie jedna osoba miała uraz nogi, ale nie potrzebowała pomocy lekarza. Poszkodowany oświadczył, że dzisiaj zamierza zgłosić to całe zajście - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Piotr Garstka z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu. 

Dodał, że "policja na razie zabezpiecza cały monitoring miejski i ustala świadków". - Chcemy szczegółowo ustalić wersję, jaka tam naprawdę była, tak byśmy mogli znaleźć sprawców tego zdarzenia - dodał Piotr Garstka.

Posłuchaj

Piotr Garstka o ataku na obrońców kościoła w Poznaniu (PR24) 1:37

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

To niejedyny atak na obrońców kościołów w Polsce. W Myśliborzu grupa protestujących pobiła księdza wikariusza. Nagranie z monitoringu sklepu zabezpieczyła policja - czytamy we wpisie na Twitterze. 

Oświadczenie szefa MSWiA

Ostatnie wydarzenia związane z profanacją świątyń skomentował w specjalnym oświadczeniu szef MSWiA Mariusz Kamiński.

"Tylko w miniony weekend w związku z organizowanymi demonstracjami Policja zabezpieczała 386 kościołów. Odnotowano 22 wtargnięcia na msze i 79 uszkodzeń elewacji." - czytamy.

"Na takie działania nie ma społecznego przyzwolenia, nie było i nigdy nie będzie zgody państwa. Wszystkie takie zdarzenia są dokumentowane przez funkcjonariuszy Policji, a sprawcy tych aktów nie pozostają bezkarni. Tylko w związku ze wspomnianymi wyżej wydarzeniami zatrzymano 76 osób. W 101 przypadkach Policja wraz z Prokuraturą prowadzą stosowne postępowania" - dodaje w oświadczeniu Mariusz Kamiński.

wpolityce.pl/MSWiA/radiopoznan.fm, bartos, kod