Opozycja przegrała w Senacie. Uchwała o ograniczeniu praw człowieka odrzucona

Dominująca w Senacie opozycja przegrała głosowanie w sprawie uchwały o ograniczeniu praw człowieka. Dokument przygotowały połączone komisje ustawodawcza oraz praw człowieka, praworządności i petycji. Uchwała odnosiła się do "ograniczenia praworządności w Polsce".

2020-10-28, 22:19

Opozycja przegrała w Senacie. Uchwała o ograniczeniu praw człowieka odrzucona

Tuż po godzinie 22 Senat odrzucił w głosowaniu uchwałę mówiącą o "ograniczeniu praworządności w Polsce". Połączone komisje senackie ustawodawcza oraz praw człowieka, praworządności i petycji pozytywnie rekomendowały przyjęcie dokumentu, w którym Senat miał wyrazić "zaniepokojenie działaniami władz publicznych, zmierzającymi do podważenia świeckości państwa".

Za odrzuceniem uchwały zagłosowało 49 senatorów, przeciw temu - 48. Uchwała została odrzucona pomimo tego, że w Senacie dominuje koalicja ugrupowań opozycyjnych.

Powiązany Artykuł

senat głosowanie tt 1200.jpg
Senat wznowił obrady. Izba wyższa parlamentu zajmie się m.in. ustawą o doręczeniach elektronicznych

Tuż po głosowaniu Senat zakończył trzydniowe posiedzenie. Następne planowane jest w dniach 25, 26 i 27 listopada.

Senackie komisje pozytywnie rekomendowały uchwałę

Najpierw połączone komisje: ustawodawcza oraz praw człowieka, praworządności i petycji głosowały nad wnioskiem senatorów PiS o odrzucenie uchwały. Za wnioskiem było 16 senatorów, tyle samo przeciw, jedna osoba się wstrzymała. W kolejnym głosowaniu, za uchwałą wraz z poprawkami było 17 senatorów, przeciw 16, jeden się wstrzymał.

REKLAMA

W uchwale, w myśl pierwotnego projektu, "Senat Rzeczypospolitej Polskiej z najwyższym niepokojem przyjmuje działania władz publicznych, zmierzające do podważenia zagwarantowanego w konstytucji świeckiego charakteru naszego państwa".

"Motywowane ideologicznie naruszanie spokoju społecznego poprzez odbieranie części obywatelom RP, kobietom, ich praw, musi budzić zdecydowany sprzeciw. Skala społecznego sprzeciwu wobec tych procesów dobitnie wskazuje, iż nadszedł czas, aby wchodząca w XXI wiek, zakorzeniona w Europie Polska, przeprowadziła debatę o ideowych podstawach naszej wspólnoty" - głosił projekt uchwały.

Jej autorzy zwracali zarazem uwagę, że dyskusje i rozstrzygnięcia w sprawach fundamentalnych powinny toczyć się otwarcie, przy zachowaniu pełnych możliwości zarówno wyrażania swoich poglądów, jak i manifestowania postaw obywatelskich. Jednak "obecny czas i ograniczenia związane z pandemią nie powinny być pretekstem do zmian ustrojowych, zmieniających świecki charakter państwa".

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej wzywa wszystkie instytucje publiczne, by w okresie ograniczenia praw obywatelskich w związku z pandemią nie dokonywać żadnych rozstrzygnięć w kwestiach dotyczących tych praw" - głosił projekt uchwały.

REKLAMA

Czytaj również:

Powiązany Artykuł

senat 1200 pap (2).jpg
Senat przyjął nowelizację budżetu na 2020 r. Przegłosowano również poprawki

Uchwała związana z orzeczeniem TK

- Tą uchwałą Senat wyraża sprzeciw wobec wywoływania wojny światopoglądowej w Polsce poprzez nielegalny i nieuprawniony do tego, naszym zdaniem, Trybunał Konstytucyjny - mówił PAP wicemarszałek Senatu Michał Kamiński z Koalicji Polskiej-PSL, jeden z autorów uchwały.

Z kolei, jak dodał, "sytuacja epidemiologiczna w Polsce nie sprzyja normalnej, rzetelnej dyskusji w tej ważnej sprawie".

- Dlatego wzywamy wszelkie władze publiczne RP, aby w tym okresie powstrzymały się od tego typu działań, które jątrzą i antagonizują Polaków - podkreślał Kamiński. - Poza tym to rozstrzygnięcie, które chce się Polakom narzucić, narusza, zdaniem autorów uchwały, w tym mnie, neutralność światopoglądową państwa - dodawał.

REKLAMA

Protesty po decyzji Trybunału

Od zeszłego czwartku w Polsce trwa fala protestów - manifestacji, blokowania ulic, protestów przed i w kościołach, a także akcji w mediach społecznościowych. To reakcja na wyrok TK, który za niezgodny z konstytucją uznał przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. dopuszczający przerwanie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu.

We wtorek wicepremier Jarosław Kaczyński ocenił, że wyrok TK jest "całkowicie zgodny z konstytucją". Jego zdaniem ci, którzy wzywają do demonstracji w czasie epidemii, ale i także ci, którzy w nich uczestniczą, "sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, a więc dopuszczają się poważnego przestępstwa". Prezes PiS stwierdził, że władze mają nie tylko prawo, ale obowiązek "przeciwstawiania się tego rodzaju wydarzeniom.

IAR/PAP, Twitter.com, jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej