"To nie Lewica wypowiedziała wojnę kobietom". Beata Maciejewska o protestach
- To nie Lewica wypowiedziała wojnę kobietom. Zrobił to wicepremier Jarosław Kaczyński ze swoją koleżanką Julią Przyłębską. To oni ponoszą całkowitą odpowiedzialność za to, co się dzieje na ulicach - powiedziała w Polskim Radiu 24 Beata Maciejewska, poseł Lewicy.
2020-11-02, 14:50
W Polsce trwają protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. Organizatorki tzw. strajku kobiet mówią coraz bardziej otwarcie o tym, że żądają nie tylko aborcji na życzenie, ale także obalenia polskiego rządu. Demonstracje trwają mimo zakazu zgromadzeń większych niż pięcioosobowe - ze względu na epidemię koronawirusa.
Powiązany Artykuł

"Świadczyłby o tym, że w Polsce rozważany jest pucz". Pęk o liście byłych generałów
Zdaniem rozmówczyni PR24 trwające w wielu polskich miastach protesty to wina obozu rządzącego, a szczególnie prezesa Prawa i Sprawiedliwości, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
Posłuchaj
- To nie Lewica wypowiedziała wojnę kobietom. Zrobił to wicepremier Jarosław Kaczyński ze swoją koleżanką Julią Przyłębską. To oni ponoszą całkowitą odpowiedzialność za to, co się dzieje na ulicach - podkreśliła Beata Maciejewska.
Według niej "to Jarosław Kaczyński spowodował, że ludzie wyszli na ulice". - A także wezwał bezpośrednio do udziału w wychodzeniu na ulice, pod przykrywką bronienia kościołów, swoje bojówki. My nazywamy je bojówkami Kaczyńskiego. Są one w wielu miastach - dodała polityk.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Beata Maciejewska (Lewica)
Data emisji: 02.11.2020
Godzina emisji: 14.06
bartos