Trump: media nie decydują o wyniku wyborów. Wiadomo, czemu Biden tak się spieszy

"O tym, kto jest prezydentem, decydują legalnie oddane głosy, nie media. Nie spocznę, póki głosy nie zostaną uczciwie przeliczone. Na to zasługuje naród, tego wymaga demokracja" – napisał w oświadczeniu prezydent USA, Donald Trump. Dodał, że "wszyscy wiemy, dlaczego Joe Biden się spieszy”.

2020-11-07, 20:00

Trump: media nie decydują o wyniku wyborów. Wiadomo, czemu Biden tak się spieszy

"Wszyscy wiemy, dlaczego Joe Biden spieszy się z tym, by fałszywie uznać się za zwycięzcę i dlaczego zaprzyjaźnione z nim media tak bardzo mu w tym pomagają. Oni nie chcą, by prawda została ujawniona. Prawda jest taka, że tym wyborom daleko jeszcze do końca. Zwycięstwa Joe Bidena nie ogłoszono jeszcze w żadnym stanie" – przypomniał amerykański przywódca.

Jak wskazał, w szeregu stanów uczciwość procedury liczenia głosów budzi "poważne i uzasadnione wątpliwości". Trump wymienił w tym kontekście Pensylwanię, gdzie przedstawicielom Partii Republikańskiej odmówiono możliwości obserwacji procesu liczenia głosów.

Powiązany Artykuł

giuliani 1200 shutt.jpg
"Głosowanie nie było kontrolowane zgodnie z prawem". Prawnicy Trumpa zapowiadają pozwy

"O tym, kto jest prezydentem, decydują legalnie oddane głosy, nie media” – podkreślił prezydent informując, że od poniedziałku jego sztab będzie wszczynał "procedury sądowe w celu zagwarantowania pełnego przestrzegania przepisów wyborczych i ustalenia prawdziwego zwycięzcy".

"Naród amerykański ma prawo do uczciwych wyborów, co oznacza przeliczenie wszystkich legalnych głosów i nieuznanie żadnego nielegalnego głosu. Szokujące, że sztab Bidena odmawia uznania tych podstawowych zasad i chce przeliczać również głosy nieuczciwe, spreparowane, oddane przez osoby bez praw wyborczych bądź przypisywane zmarłym" – ocenił Donald Trump.

REKLAMA

"Naród zasługuje na uczciwe przeliczenie głosów"

"Tylko strona uczestnicząca w przestępstwie mogłaby bezprawnie odmawiać obserwatorom wstępu do pomieszczenia, w którym trwa liczenie głosów. A potem walczyć w sądzie o zablokowanie tego dostępu" – podsumował ubiegający się o reelekcję prezydent.

Powiązany Artykuł

biden 1200 pap.jpg
Associated Press: Joe Biden z wystarczającą liczbą głosów elektorskich, aby zostać prezydentem USA

"Co zatem ukrywa Biden? Nie spocznę, póki narodowi amerykańskiemu nie zapewni się uczciwego przeliczenia głosów, na jakie ów naród zasługuje i jakiego wymaga demokracja" – czytamy w oświadczeniu, które prezydent USA wydał po tym, gdy agencja AP oraz stacje CNN i NBC przyznały zwycięstwo w wyborach Demokracie Joe Bidenowi.

tvp.info, bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej