Rzecznik PiS: mandat poselski nie daje prawa do atakowania policjantów
- Niektórzy nie zrozumieli, czym jest mandat poselski; uznali, że daje im prawo do atakowania policjantów - oceniła rzecznik PiS Anita Czerwińska, odnosząc się do udziału polityków w ulicznych protestach.
2020-11-19, 12:17
"Niektórzy nie zrozumieli, czym jest mandat poselski. Uznali, że daje im prawo do atakowania policjantów. Wystarczy, że taki »wybraniec narodu« pokaże legitymację, albo znaną z tv twarz i policjanci mają wykonywać polecenia, bo jak nie... Marne to i smutne" - napisała posłanka PiS na Twitterze.
W środę w Warszawie odbywał się kolejny protest związany z decyzją Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Politycy Lewicy poinformowali w środę wieczorem, że policja "blokowała fizycznie" przejście do Sejmu wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego.
Powiązany Artykuł
"Zatrzymaliśmy 13 najbardziej agresywnych osób". Rzecznik KSP o protestach w Warszawie
Komenda Stołeczna Policji poinformowała na Twitterze, że w związku z informacją dot. interwencji policyjnej, wobec wicemarszałka Sejmu, Komendant Stołeczny Policji skierował w miejsce incydentu policjantów Wydziału Kontroli celem wyjaśnienia wszelkich wątpliwości.
Policyjne dochodzenia
W czwartek do interwencji, podczas której Włodzimierz Czarzasty miał "zostać pobity przez policję" odniósł się rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Według niego sytuacja "została przedstawiona w zupełnie inny sposób niż faktycznie miała miejsce".
REKLAMA
- Atak na dziennikarkę TVP. Siłą wypchnięto ją z siedziby Strajku Kobiet
- Strajk Kobiet nie budzi już emocji. Zainteresowanie w sieci spadło niemal do zera
- Świadczą o tym przede wszystkim czynności, jakie zostały wykonane przez policjantów Wydziału Kontroli, jak i świadczy o tym nagranie, jakie zostało do tego postępowania zabezpieczone - poinformował Marczak.
Powiązany Artykuł
"Demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach". Prezes PiS do opozycji
- W tym przypadku nagranie wyraźnie pokazuje, która strona była stroną atakującą. Policjant doznał bardzo poważnej kontuzji - przekazał rzecznik KSP, dodając przy tym, że chodzi o zerwanie mięśnia czworogłowego uda. - W tej chwili policjant ma założony gips i przebywa cały czas w szpitalu - mówił Marczak.
Relacja Lewicy
Sytuację dotyczącą Czarzastego opisała na briefingu w Sejmie rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska, która razem z nim próbowała wejść do Sejmu po powrocie z demonstracji Strajku Kobiet.
REKLAMA
- Pan marszałek nie miał przy sobie legitymacji poselskiej, ale ja ją miałem i jako posłanka Rzeczpospolitej Polskiej, osoba publiczna, wylegitymowałam się, przedstawiłam i zaświadczyłam tożsamość Włodzimierza Czarzastego. Tak jak każdy obywatel ma prawo zaświadczyć o tożsamości innego obywatela, tym bardziej jak zaświadcza to osoba publiczna. Niestety nie przyjęto tego zaświadczenia i policjant upierał się, że nie przepuści pana marszałka i doszło do blokowania fizycznie przejścia panu marszałkowi Czarzastemu - powiedziała.
Na profilu Lewicy na Twitterze opublikowano nagranie z zajścia.
fc
REKLAMA