Przez 50 lat żył z monetą w nosie. Zorientował się, kiedy zaczął mieć problemy z oddychaniem
59-letni Rosjanin od pewnego czasu miał problemy z oddychaniem. Lekarze byli przekonani, że przyczyną problemów była krzywa przegroda nosowa. Prawda okazała się zaskakująca - okazało się, że mężczyzna miał wbitą w nos monetę - od ponad 50 lat.
2020-11-24, 14:50
Powiązany Artykuł

Ewakuacja w głównym szpitalu koronawirusowym w Moskwie. Eksplodował tlen
Rosjanin zgłosił się do szpitala w Zielenogradzie pod Moskwą. Mężczyzna miał problemy z oddychaniem prawą przegrodą nosa.
Początkowo lekarze podejrzewali, że źródłem problemów pacjenta jest krzywa przegroda nosowa. Prawda okazała się zgoła inna. Badanie tomografem ujawniło, że kanał nosowy jest całkowicie zablokowany - ale przez ciało obce.
Mężczyzna przypomniał sobie wtedy o zdarzeniu sprzed ponad 50 lat. Gdy miał 6 lat i bawił się pieniędzmi, wbił sobie w nos małą monetę. Młody chłopiec bał się wówczas powiedzieć o zdarzeniu matce, a później całkowicie o nim zapomniał.
REKLAMA
Przez 50 lat wokół monety utworzył się tzw. rhinolit (kamień nosowy - red.). Blokował on przepływ powietrza i stąd wzięły się problemy z oddychaniem.
"Mężczyzna odzyskał pełny oddech przez nos"
59-latek wylądował na stole operacyjnym. Zespół lekarzy przeprowadził trwający ponad 1,5 godziny zabieg. Cała operacja zakończyła się pomyślnie - moneta została usunięta. Dodatkowo przeprowadzono korektę przegrody nosa.
Po zabiegu Rosjanin odzyskał całkowitą swobodę oddychania. Po pewnym czasie został wypisany ze szpitala.
- Mężczyzna odzyskał pełny oddech przez nos, a co najważniejsze, udało nam się uniknąć poważnych problemów - w takich przypadkach mogą wystąpić różne powikłania wewnątrzczaszkowe i ropno-septyczne - podkreśliła Tatiana Michajłowa, lekarz z Państwowego Szpitala Klinicznego im. Konczałowskiego.
REKLAMA
polsatnews.pl/twitter.com
pb
REKLAMA