Francja: minister spraw wewnętrznych potępił przemoc protestujących wobec policjantów

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin potępił przemoc wobec policjantów, do której doszło podczas dzisiejszych protestów. We Francji miały miejsce protesty przeciwko brutalności służb i nowej ustawie o globalnym bezpieczeństwie.

2020-11-28, 21:40

Francja: minister spraw wewnętrznych potępił przemoc protestujących wobec policjantów

Powiązany Artykuł

komisja europejska free shutterstock 1200.jpg
Kontrowersje wokół francuskiej ustawy o globalnym bezpieczeństwie. Monitoruje ją KE

Jak poinformował minister spraw wewnętrznych, w starciach z demonstrantami rannych zostało co najmniej trzydziestu siedmiu funkcjonariuszy policji i żandarmerii.

Organizowane przez m.in. ugrupowania lewicowe protesty przeciwko nowemu prawu o bezpieczeństwie wybuchły w 70 francuskich miastach.

Projekt zakłada zakaz upubliczniania wizerunków policjantów podczas pełnienia służby.

REKLAMA

W Paryżu na ulice wyszło około 46 tysięcy osób, które protestowały również przeciwko policyjnej przemocy i rasizmowi, po tym, jak w czwartek w mediach społecznościowych ukazało się nagranie z brutalnej interwencji służb przeciwko czarnoskóremu producentowi muzycznemu Michelowi Zeclerowi.

Protesty i podpalenia

Domagano się też ustąpienia szefa MSW Geralda Darmanina i prefekta paryskiej policji. W marszach udział wzięli politycy partii lewicowych - "Francja niepokorna", Socjalistów i Zielonych.

Pod koniec demonstracji anarchiści z organizacji "Black Block” oraz aktywiści Antify ustawili barykady i starli się z policją na Placu Bastylii. Chuligani rzucali kamieniami w policjantów, zniszczyli kilka samochodów, podpalili restaurację oraz budynek banku. W odpowiedzi policja musiała użyć gazu łzawiącego i armatek wodnych. jak poinformowano również, protestujący nie przepuszczali wozów strażackich, jadących do pożarów.

Przeciwko funkcjonariuszom, którzy pobili czarnoskórego artystę, rozpoczęto śledztwo dyscyplinarne. Ich zachowanie potępił również prezydent Francji Emmanuel Macron.

REKLAMA

Nowe prawo o bezpieczeństwie globalnym zaakceptowało francuskie Zgromadzenie Narodowe, a teraz zajmie się nim Senat.

W dzisiejszych protestach w całej Francji udział wzięło ponad 130 tysięcy osób.

IAR/PAP/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej