Media: rząd Portugalii przeciw uzależnieniu wypłat z funduszu odbudowy od kryteriów praworządności

Portugalski dziennik Público poinformował, że tamtejszy premier António Costa jest przeciwny uzależnieniu wypłat z unijnego funduszu odbudowy od tak mechanizmu praworządności. Gazeta powołuje się na informację, które przekazał jej w rozmowie telefonicznej eurodeputowany PiS Witold Waszczykowski

2020-11-29, 17:55

Media: rząd Portugalii przeciw uzależnieniu wypłat z funduszu odbudowy od kryteriów praworządności
Zdj. ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Powiązany Artykuł

1200_Morawiecki_TT.png
Premier rozmawiał z Angelą Merkel o najważniejszych sprawach UE. Rzecznik rządu: stanowisko Polski konsekwentne

Były szef polskiej dyplomacji powiedział portugalskim dziennikarzom, że Lizbona skrytykowała propozycję mechanizmu podczas zamkniętego posiedzenia Rady Unii Europejskiej. Stanowisko Portugalii miało zostać określone również jako "bardzo krytyczne" w niemieckich dokumentach.

Ministerstwo spraw zagranicznych Portugalii skomentowało te doniesienia, podkreślając, że kraj przyjął w negocjacjach postawę dyplomatyczną. "Brak szacunku dla państwa prawa zawsze był czerwoną linią dla rządu. Premier już wielokrotnie mówił publicznie, że kto nie realizuje podstawowych wartości, musi opuścić Unię Europejską" - przekazało portugalskie MSZ.

W lipcu premier António Costa spotkał się w Budapeszcie z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Stwierdził wówczas, że kwestia praworządności nie powinna opóźniać wypłat z unijnego funduszu odbudowy, na których szybkiej realizacji Portugalczykom najbardziej zależy.

REKLAMA

Czytaj więcej:

Szczegóły negocjacji

Lizbońska gazeta wskazuje, że choć dyplomaci z portugalskiego MSZ nie chcą poprzeć tej informacji, ale inne źródła, m.in. w Polsce, dowodzą, że socjalistyczny rząd Antonia Costy sprzeciwiał się powiązaniu wypłat z unijnego budżetu, w tym uruchomienia wypłat z funduszu odbudowy, z kwestią praworządności.

Relacjonując przebieg ostatniej Rady Europejskiej, "Publico" powołuje się m.in. na rozmowę z Waszczykowskim. "Portugalia grała po naszej stronie […] w tej wojnie ideologicznej"- zacytowała gazeta wypowiedź polskiego polityka.

REKLAMA

- Były polski minister potwierdził, że stanowisko Portugalii za zamkniętymi drzwiami Rady Europejskiej w sprawie mechanizmu praworządności było krytyczne. W niemieckich dokumentach Portugalia również opisywana jest jako bardzo krytyczna wobec propozycji, która skłoniła Węgry i Polskę do zawetowania unijnego budżetu- - napisał Publico.

Tymczasem Radio Observador wskazuje, że choć oficjalnie MSZ Portugalii twierdzi, że opowiada się za przestrzeganiem praworządności w UE, to premier Costa od kilku miesięcy zabiega o to, aby kwestia warunkowości nie opóźniała wypłat z funduszu odbudowy.


Lizbońska rozgłośnia przypomina, że w lipcu socjalista Costa udał się do Budapesztu na spotkanie ze swoim “mało prawdopodobnym dotychczas sojusznikiem”, prawicowym premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Komisarz UE Gentiloni: weto Polski i Węgier uda się przezwyciężyć

Tymczasem komisarz UE do spraw gospodarczych Paolo Gentiloni wyraził w niedzielę opinię, że weto Polski i Węgier wobec unijnego budżetu zostanie "przezwyciężone". W wywiadzie dla telewizji RAI były premier Włoch powiedział, że oba te kraje także potrzebują pieniędzy.

REKLAMA

- Moja opinia polityczna jest taka, że na koniec weto Polski i Węgier zdołamy przezwyciężyć - oświadczył unijny komisarz, odnosząc się do weta obu krajów w związku z powiązaniem unijnego budżetu z praworządnością.

- To kraje dotknięte przez pandemię, które potrzebują tych środków i otrzymają sumy nie mniejsze niż Włochy, jeśli uwzględni się ich ludność. Bardzo trudno byłoby im to odrzucić - dodał Gentiloni. Słowa te odnoszą się do funduszu odbudowy na walkę ze skutkami koronakryzysu.

"Weta zostaną przezwyciężone dzięki pewnym sposobom poprzez dyplomację" - zaznaczył unijny komisarz.
Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z praworządnością.

W czwartek premierzy obu krajów Mateusz Morawiecki i Viktor Orban, podpisali deklarację, w której podkreślili, że wspólnym celem obu rządów jest "przeciwdziałanie powstaniu mechanizmu, który nie tylko nie wzmocni, ale wręcz podważy zasadę praworządności w Unii poprzez zdegradowanie jej do roli narzędzia politycznego.

REKLAMA

PAP/IAR/inne/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej