"To dla nas trudny wybór i dylemat". Szef NATO zapowiada kontynuację misji w Afganistanie
Misja NATO w Afganistanie będzie kontynuowana mimo wycofywania się stamtąd amerykańskich wojsk. Poinformował o tym szef sojuszu Jens Stoltenberg. Przyszłość misji będzie jednym z tematów rozpoczynającego się jutro wirtualnego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych krajów NATO.
2020-11-30, 16:35
Pytania o przyszłą obecność NATO w Afganistanie pojawiły się, gdy Stany Zjednoczone zapowiedziały, że do końca roku wycofają do domu około dwóch tysięcy żołnierzy. To właśnie Amerykanie stanowili jak dotąd trzon wojsk Sojuszu w Afganistanie.
Powiązany Artykuł
"Trudno to uznać za sukces". Ekspert o bilansie wojny w Afganistanie
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że już obecnie żołnierze z krajów europejskich stanowią ponad połowę całej misji. Ta będzie kontynuowana co najmniej do maja. Jeśli do tego czasu talibowie porozumieją się z rządem w Kabulu, ewentualna umowa będzie zobowiązywała wszystkie wojska NATO do opuszczenia kraju.
- To oznacza dla nas trudny wybór i dylemat. Możemy bowiem zostać, bo oceniamy, że talibowie nie spełnili swoich obietnic, ale ryzykujemy wówczas przedłużające się walki. Możemy też wyjść, ale ryzykujemy zaprzepaszczenie wszystkiego, co osiągnęliśmy w walce z międzynarodowy terroryzmem - dodał Stoltenberg.
REKLAMA
Posłuchaj
Obecnie w Afganistanie stacjonuje około 11 tys. żołnierzy NATO, w tym także Polacy. Amerykanie biorą udział zarówno w misji całego Sojuszu, jak i mają na miejscu swój własny, niewielki kontyngent, składający się głównie z sił specjalnych.
Na przełomie lutego i marca Stany Zjednoczone podpisały porozumienie z talibami. Partyzanci zobowiązali się do złożenia broni i do rozpoczęcia rozmów z władzami w Kabulu. Miałoby to doprowadzić do utworzenia wspólnego rządu i zakończenia trwającej od niemal dwóch dekad wojny domowej w Afganistanie. Eksperci twierdzą jednak, że rozmowy pokojowe mogą potrwać wiele miesięcy i że nie ma gwarancji ich sukcesu.
kb
REKLAMA
REKLAMA