Szef MSWiA: nie dopuszczę do sytuacji linczu medialnego wobec policji

- W żadnym wypadku, jako minister spraw wewnętrznych i administracji, nie dopuszczę do sytuacji linczu medialnego, czy politycznego wobec polskiej policji i jej funkcjonariuszy - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński, odnosząc się do działań policji podczas ostatnich demonstracji.

2020-12-04, 08:30

Szef MSWiA: nie dopuszczę do sytuacji linczu medialnego wobec policji

Powiązany Artykuł

policja 1200 (4).jpg
Ziobro: uzasadnione użycie gazu leży w kompetencjach policji

Kamiński odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarza Polsat News o to, czy jako minister spraw wewnętrznych i administracji podpisałby się pod przeprosinami, które w ostatnim czasie - za niektóre swoje działania - kierowała policja.

Czytaj także:

Dodał, że jeśli dochodzi "do pojedynczych incydentów, gdzie ktoś zachowuje się nieprofesjonalnie oczywiście, że trzeba wyrazić ubolewanie z tego tytułu".

Powiązany Artykuł

policja 1200 pap.jpg
Szef MSWiA: policja nie działa brutalnie, ale jest stanowcza wobec agresji

Podkreślił jednocześnie, że należy stosować "pewną zasadę proporcjonalności i adekwatności ocen". - Nie można popadać w jakieś skrajne zacietrzewienie, w jakąś histerię polityczną. Nie można wykorzystywać pojedynczych, drobnych incydentów, czasami bardzo przykrych w kontekście konkretnych osób. Wyrażam ogromne wyrazy solidarności i empatii dla fotoreportera "Tygodnika Solidarność", który stał się przypadkową ofiarą wydarzeń 11 listopada - natomiast nie ma takiej sytuacji, broń Boże proszę nie robić takiego wrażenia, że jest jakiekolwiek polowanie na dziennikarzy czy posłów - powiedział.

REKLAMA

Dodał, że każdorazowo, kiedy dochodzi do spraw kontrowersyjnych, są one oceniane przez przełożonych konkretnego funkcjonariusza. - Jeśli w normalnej procedurze przełożeni stwierdzą, że doszło do sytuacji niewłaściwej, to wobec konkretnego funkcjonariusza będą wyciągnięte adekwatne konsekwencje - zaznaczył.

"Wszystkie działania policji związane są z bezpieczeństwem zdrowotnym Polaków"

Pytany natomiast o to, jak często w ostatnich tygodniach "na podstawie filmów, na podstawie raportów wewnętrznych miał przekonanie, czy poczucie że policja nadużyła swoich uprawnień podczas manifestacji" odpowiedział, że takiego wrażenia nie ma.

- Mamy trudny czas. Czas pandemii, czas określonych rygorów społecznych związanych z dystansowaniem społecznym. Żadne działania policji, które w ostatnich tygodniach mają miejsce w związku ze zorganizowanymi zgromadzeniami publicznymi, nie są skierowane przeciwko poglądom głoszonym przez uczestników tych zgromadzeń - zapewnił.

Kamiński prosił również o zrozumienie "wszystkich obywateli". - Wszystkie działania policji związane są z bezpieczeństwem zdrowotnym Polaków - dodał.

REKLAMA

Zapewnił również, że "nie ma najmniejszej obawy co do naruszania konstytucyjnych praw naszych obywateli, do swobody wypowiadania się, do swobody gromadzenia się". - Natomiast mamy trudny okres - stwierdził.

Dodał, że w związku z wprowadzanymi restrykcjami związanymi z pandemią, w całej Europie "dochodzi do sytuacji konfrontacyjnych". - Część obywateli nie podporządkowuje się tym rygorom pandemicznym - ocenił

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej