Polska w cieniu pandemii. Podsumowanie krajowych wydarzeń 2020 roku

Bez ryzyka błędu można powiedzieć, że 2020 rok był jednym z najdziwniejszych w historii. Pandemia koronawirusa, lockdown, wybory prezydenckie, rekonstrukcja rządu i fala proaborcyjnych protestów - to tylko jedne z wielu wydarzeń, które zapamiętamy z tego okresu. Oby ten epidemiczny czas jak najszybciej się skończył i już nigdy więcej nie powtórzył. 

2020-12-31, 05:04

Polska w cieniu pandemii. Podsumowanie krajowych wydarzeń 2020 roku
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Twitter/AndrzejDuda2020, shutterstock/UfaBizP, shuttestock/Longfin Mediahoto

STYCZEŃ

2020 rok rozpoczął się od dużych zmian w Platformie Obywatelskiej. Grzegorz Schetyna ogłosił, że po czterech latach kierowania PO nie będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisku przewodniczącego partii. Na swojego następcę Schetyna namaścił Tomasza Siemoniaka, ale ten mimo to przegrał wewnętrzne głosowanie z Borysem Budką, który z kolei pokonał też Bogdana Zdrojewskiego (Bartosz Arłukowicz i Joanna Mucha zrezygnowali jeszcze przed wyborami). Budka zdeklasował swoich rywali, uzyskując ponad 80 proc. poparcia.

Powiązany Artykuł

1200_Budka_Schetyna_EN.jpg
Miniaturowy Schetyna i zatrzęsienie frakcji. Felieton Magdaleny Złotnickiej

6 stycznia doszło do tragicznego w skutkach pożaru hospicjum w Chojnicach. Zginęło 4 pensjonariuszy, a 24 osoby zostały ranne. Według ustaleń śledztwa, przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od papierosa, a budynek nie posiadał sygnalizacji przeciwpożarowej. Po tej tragedii straż pożarna rozpoczęła kontrole tego typu placówek i nakazała lepsze przygotowanie ich do zagrożeń pożarowych. 

LUTY

4 lutego warszawski sąd zmienił statut Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zmieniając nazwę partii na Nowa Lewica. Sąd wpisał również do ewidencji znak graficzny "Lewica", którym SLD, Wiosna i Lewica Razem posługiwały się w kampaniach wyborczych. SLD oficjalnie wchłonęło w ten sposób ugrupowanie Roberta Biedronia, które zadebiutowało na polskiej scenie politycznej zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Partia skupiona wokół Adriana Zandberga nie zdecydowała się zaś na taki ruch i zgodziła się jedynie na tworzenie wspólnego, koalicyjnego klubu parlamentarnego.

10 lutego nad Polskę dotarł orkan "Sabina", który wcześniej utrudniał życie mieszkańcom Europy Zachodniej. Porywisty wiatr, który momentami znacznie przekraczał 100 km/h, powodował duże straty w całym kraju i zmusił strażaków do kilku tysięcy interwencji. Największą tragedię wiatr spowodował jednak w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie zerwał dach, który później uderzył w czteroosobową rodzinę spędzającą ferie na stoku. Zginęła matka wraz z dwiema córkami, a ojciec odniósł poważne obrażenia. Prokuratura Okręgowa w Krakowie przedstawiła w tej sprawie zarzuty trzem osobom. Chodzi o dwóch właścicieli wypożyczalni nart przy górnej stacji wyciągu narciarskiego Rusiń-Ski, a także wykonawcę samowoli budowlanej.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

bukowina 1200 pap.jpg
Tragedia w Bukowinie Tatrzańskiej. Zarzut samowoli budowlanej dla inwestora

14 lutego weszła w życie nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych z 2019 roku. Wprowadziła ona odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Ponadto nowelizacja wprowadziła zmiany w procedurze wyboru Pierwszego Prezesa SN. Kandydata na to stanowisko może zgłosić każdy sędzia SN.

MARZEC

W pierwszych miesiącach 2020 roku patrzyliśmy na rozwój pandemii w Chinach i śledziliśmy informacje dotyczące nowych przypadków zakażeń w Europie i Stanach Zjednoczonych. Z dużym niepokojem czekaliśmy też, aż nowy wirus dotrze do Polski, dlatego 2 marca w życie weszła ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

Już dwa dni później (4 marca) odnotowano w Polsce pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Oficjalnym "pacjentem zero" został 65-letni mężczyzna spod Słubic (woj. lubuskie), który przyjechał z Niemiec. Od tamtego czasu dominującym tematem w krajowych oraz ogólnoświatowych mediach stała się pandemia i stale rosnący bilans dobowych zakażeń.

Kilka dni po zdiagnozowaniu "pacjenta zero" (12 marca) cały kraj żył informacją o pierwszej ofierze śmiertelnej COVID-19 w Polsce. Zmarła 57-letnia pacjentka z Poznania, która od kilku dni była w stanie krytycznym i walczyła o życie. Kobieta miała inne choroby współistniejące. Tego dnia rząd poinformował też o rozpoczęciu ogólnokrajowego lockdownu. Zawieszono działalność wszystkich placówek oświatowych oraz uczelni, kin, muzeów, teatrów, oper, filharmonii i innych instytucji kultury. Warszawska Giełda odnotowała zaś największy spadek WIG20 w historii. Indeks poleciał w dół łącznie o 13,28 proc.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

eastnews szpital zielona góra 1200.jpg
Polski "pacjent zero" wyleczony. Może opuścić zielonogórski szpital

24 marca z powodu pandemii COVID-19, rozporządzeniem Ministra Zdrowia, wprowadzono nowe zasady bezpieczeństwa, w tym ograniczenie w przemieszczaniu się i całkowity zakaz zgromadzeń z wyjątkiem spotkań z najbliższą rodziną. W ciągu całego miesiąca zakażonych zostało ponad 2,3 tys. osób, z czego 33 zmarły.

Marzec był też bardzo intensywny pod względem pomocowych działań rządu dla przedsiębiorców, którzy najbardziej ucierpieli przez pandemię. Stworzono tarczę antykryzysową, która miała pięć filarów: wsparcie służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców i inwestycji publicznych, a także utrzymanie miejsc pracy. Pakiet został przyjęty przez Sejm 28 marca. Przewidywała ona m.in. zwolnienie mikrofirm do 9 osób ze składek do ZUS na 3 miesiące (marzec–maj); świadczenie postojowe w kwocie do ok. 2 tys. zł; dofinansowanie wynagrodzeń pracowników – do wysokości 40 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i uelastycznienie czasu pracy – dla firm w kłopotach. Wartość wsparcia oferowanego w ramach tarczy antykryzysowej ma wynieść 212 mld zł – to blisko 10 proc. PKB.

KWIECIEŃ

6 kwietnia do dymisji podał się ówczesny wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego. Jarosław Gowin podjął taką decyzję po tym, gdy aprobaty sejmowych ugrupowań nie uzyskał jego pomysł zmian w konstytucji, które wydłużyłyby kadencję Andrzeja Dudy o dwa lata, co przesunęłoby wybory prezydenckie na 2022 rok. Porozumienie nie wyszło jednak z koalicji rządzącej, dlatego już 9 kwietnia stanowisko wicepremiera objęła Jadwiga Emilewicz.

16 kwietnia wprowadzono ogólnokrajowy obowiązek noszenia maseczek w miejscach publicznych, a 22 kwietnia koronawirusowe statystyki w Polsce przekroczyły kolejną magiczną granicę. Potwierdzono bowiem ponad 10 tys. przypadków zakażeń, z czego 644 zakończyły się zgonem. 

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Biebrzański Park Narodowy FREE 1200.jpg
Biebrzański Park Narodowy odżywa po pożarze. "Przyroda się regeneruje"

Tego też dnia media w całej Polsce obiegły przerażające obrazy wielkiego pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Strażacy walczyli z morderczym żywiołem przez tydzień. Z danych satelitarnych wynikało, że ogień objął powierzchnię prawie 5,3 tys. ha. Ostatecznie władze parku wyliczyły tę powierzchnię na 5,5 tys. ha. Jak poinformował prokuratura, punktów zapalnych było kilka, a przyrodnicza tragedia była wynikiem umyślnego podpalenia. Sprawców jednak do tej pory nie złapano.

MAJ

Ten miesiąc skutkował szerokim luzowaniem obowiązujących wcześniej obostrzeń pandemicznych. 4 maja otwarto (z ograniczeniami) hotele, muzea oraz centra handlowe, a już kilka dni później mogły swobodnie działać lokale gastronomiczne i hale sportowe. 30 maja nastąpiło jednak największe zniesienie ograniczeń i od tego dnia można było wrócić do względnie normalnego życia. Na świeżym powietrzu maseczki nie były już obowiązkowe, a limity osób na zamkniętych powierzchniach zostały znacznie podwyższone. Przez cały miesiąc odnotowano 10 909 przypadków zakażeń i 420 zgonów.

Maj to też czas politycznego sporu wokół wyborów prezydenckich. W poprzednim miesiącu głosami Prawa i Sprawiedliwości Sejm uchwalił ustawę dotyczącą głosowania korespondencyjnego. Senat blokował jednak ten akt prawny i odrzucił go 6 maja - cztery dni przed terminem wyborów, które zostały zarządzone przez marszałek Sejmu, zanim jeszcze wybuchła pandemia - wykorzystując przy tym maksymalny czas na zajęcie się ustawą. Izba wyższa bardzo utrudniła w ten sposób ewentualne zorganizowanie wyborów 10 maja. Sytuację dodatkowo komplikowała postawa Jarosława Gowina, który również sprzeciwiał się elekcji w tym czasie. Ostatecznie liderzy Zjednoczonej Prawicy doszli do porozumienia, które zakładało, że wybory prezydenckie odbędą się w innym dopuszczalnym przez konstytucję terminie. 

11 maja Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, że w zarządzonych na 10 maja wyborach prezydenckich brak byłoby możliwości głosowania na kandydatów, a marszałek Sejmu w ciągu 14 dni od opublikowania uchwały Państwowej Komisji Wyborczej może wyznaczyć nowy termin wyborów, który powinien przypaść w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia. Ostatecznie nowy termin I tury Elżbieta Witek wyznaczyła na 28 czerwca. 

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Rafał Trzaskowski 1200 PAP.jpg
Rafał Trzaskowski nowym kandydatem KO na prezydenta

Ogłoszenie nowego terminu wyborów prezydenckich wiązało się też z wymianą kandydata Koalicji Obywatelskiej. Małgorzatę Kidawę-Błońską, której sondażowe poparcie wahało się od 5 do 8 procent, zastąpił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ciekawe jest, że politycy Platformy Obywatelskiej kategorycznie odrzucali możliwość przeprowadzenia wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej w czasie pandemii. Ich podejście diametralnie się jednak zmieniło, gdy dostali możliwość wskazania nowego kandydata. 

CZERWIEC

Na początku miesiąca zarządzono kolejny już etap odchodzenia od pandemicznych obostrzeń. Zniesiono m.in. nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeniach ogólnodostępnych – przy zachowaniu odpowiedniego odstępu – oraz limit osób w sklepach i punktach gastronomicznych. Ponownie działały kina, teatry, salony masażu, solaria, siłownie i kluby fitness. Polska otworzyła granice dla państw strefy Schengen, a Polacy nie musieli już przechodzić dwutygodniowej kwarantanny po podróży do jednego z krajów wspólnoty. W ciągu całego miesiąca odnotowano 10 607 przypadków zakażeń i 399 zgonów.

Powiązany Artykuł

autobus PAP 1200.jpg
"Bezpieczna Jedynka": jak sprawdzić, czy kierowca autobusu jest pod wpływem narkotyków

25 czerwca w Warszawie wydarzyła się tragedia. Rozpędzony autobus komunikacji miejskiej przebił bariery na trasie S8 i spadł z wysokości kilkunastu metrów na Wisłostradę. W wyniku wypadku zginęła pasażerka, a cztery inne osoby zostały ciężko ranne. Jak podała później prokuratura, kierowca był pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna usłyszał m.in. zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której doszło do zgonu jednej z pasażerek, a także ciężkich obrażeń u czterech innych osób. Prokurator przedstawił mu także zarzut posiadania substancji psychotropowej – amfetamina została znaleziona w kabinie kierowcy. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Nagranie z tego wypadku do dziś mrozi krew w żyłach.

Czerwiec to też czas zaciętej kampanii między głównymi kandydatami do objęcia urzędu prezydenta. 28 czerwca odbyła się pierwsza tura wyborów, ale żaden z polityków nie uzyskał połowy głosów. Do drugiej tury przeszli urzędujący prezydent Andrzej Duda i kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.

REKLAMA

LIPIEC

Rozpoczęły się wakacje, ale polityczne emocje nadal rozgrzewały nas do czerwoności, bo prezydencki wyścig wszedł w decydującą fazę. Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski mieli dwa tygodnie na przekonanie do siebie kolejnych wyborców i zmobilizowanie elektoratu. Ostatecznie okazało się, że Polacy bardziej zaufali Andrzejowi Dudzie i to on został prezydentem na kolejną kadencję.

15 lipca miał miejsce tragiczny wypadek. W miejscowości Mierzyno na Pomorzu pod Wejherowem zginęły trzy osoby, a siedem zostało poważnie rannych po tym, jak autobus uderzył w drzewo. Autokarem jechało 31 pracowników firmy Graal, która specjalizuje się w produkcji konserw rybnych i przetwórstwie rybnym. Pomocy rannym udzielało 12 zastępów straży pożarnej i trzy śmigłowce LPR.

W ciągu całego miesiąca odnotowano 11 295 przypadków zakażeń koronawirusem i 253 zgony.

SIERPIEŃ

Drugi wakacyjny miesiąc kojarzony jest też z obchodami Święta Wojska Polskiego i rocznicą Bitwy Warszawskiej. Z tej okazji w Katowicach została zorganizowana wielka defilada, na miejscu obserwowało ją ponad 200 tys. osób. Na Śląsku obecne były wszystkie najważniejsze osoby w państwie na czele z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim.

REKLAMA

18 sierpnia do dymisji podał się ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dla części osób było to wielkie zaskoczenie, gdyż za walkę z pandemią minister był oceniany dobrze, ale - jak sam przyznał - decyzję o rezygnacji podjął już w lutym, jednak wtedy "w ministerstwie zatrzymał go koronawirus". Kilka dni później na jego zastępcę premier Mateusz Morawiecki wyznaczył Adama Niedzielskiego, wcześniejszego szefa Narodowego Funduszu Zdrowia. 

Powiązany Artykuł

Mateusz Morawiecki 1200.jpg
"Będą stanowić fundament naszej drużyny wzmacniającej Polskę". Premier o nowych ministrach

Zmiany objęły też resort dyplomacji, gdy rezygnację złożył Jacek Czaputowicz. 20 sierpnia nowym szefem MSZ został prof. Zbigniew Rau.

Pod koniec sierpnia doszło też do powtórnej awarii kolektora pod dnem Wisły, który przesyła ścieki z prawobrzeżnej części Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Przez kilka tygodni ścieki trafiały do Wisły. Następnie uruchomiono awaryjny przesył mostem pontonowym. Do podobnej awarii doszło także pod koniec sierpnia 2019 roku. Naprawa awarii pochłonęła blisko 65 milionów złotych.


W ciągu całego miesiąca odnotowano 21 684 przypadki zakażeń koronawirusem i 323 zgony.

REKLAMA

WRZESIEŃ

Ten miesiąc upłynął pod hasłem zmiany strategii w walce z COVID-19. Było to odpowiedzią na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem. We wrześniu łącznie odnotowano 24 142 nowe przypadki SARS-CoV-2. Rekordowy pod tym względem wynik - 1587 - zanotowano 25 września. Najwięcej zgonów z powodu COVID-19 było 29 września - 36. Ogółem w tym miesiącu z powodu COVID-19 zmarły 474 osoby. Eksperci wskazują, że był to początek drugiej fali epidemii w Polsce. 

Wrzesień był też czasem wewnętrznych tarć w obozie Zjednoczonej Prawicy. Mniejsi koalicjanci PiS - Solidarna Polska i Porozumienie - nie zgadzali się bowiem początkowo na zmniejszenie swojego udziału w rządzie. Liczba resortów została jednak finalnie zredukowana z 20 do 14, a koalicjantom przypadło po jednym ministerstwie. Zlikwidowane zostały resorty: cyfryzacji (kierowany wcześniej przez Marka Zagórskiego), sportu (kierowany przez Danutę Dmowską-Andrzejuk), gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej (kierowany przez Marka Gróbarczyka), funduszy i polityki regionalnej (kierowany przez Małgorzatę Jarosińską-Jedynak) oraz resort środowiska (połączony z resortem klimatu) i nauki i szkolnictwa wyższego. Według Mateusza Morawieckiego ta zmiana ma skutkować zwiększeniem szybkości i efektywności działań administracji państwowej. 

Powiązany Artykuł

fogiel 663.jpg
"Nowa formuła będzie skuteczna i pozwoli lepiej realizować program". Fogiel o rekonstrukcji rządu

W ramach rekonstrukcji do rządu w randze wicepremiera wszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński, który od tamtego czasu nadzoruje kwestie związane z bezpieczeństwem. Po kilku miesiącach nieobecności do Rady Ministrów wrócił też Jarosław Gowin, który objął nowopowstały resort rozwoju, pracy i technologii. Natomiast nowym Ministerstwem Edukacji i Nauki kieruje od tamtego czasu Przemysław Czarnek. 

W niezmienionej formule funkcjonują ministerstwa: obrony narodowej (kierowane ponownie przez Mariusza Błaszczaka), spraw zagranicznych (kierowane nadal przez Zbigniewa Raua), aktywów państwowych, (kierowane wciąż przez wicepremiera Jacka Sasina), rolnictwa i rozwoju wsi (kierowane przez nowego ministra Grzegorza Pudę, który zastąpił Jana Krzysztofa Ardanowskiego), infrastruktury (kierowane ponownie przez Andrzeja Adamczyka), sprawiedliwości (kierowane ponownie przez Zbigniewa Ziobrę), spraw wewnętrznych i administracji (kierowane ponownie przez Mariusza Kamińskiego), a także Ministerstwo Zdrowia - kierowane nadal przez Adama Niedzielskiego.

REKLAMA

PAŹDZIERNIK

6 października odbyło się oficjalne zaprzysiężenie nowego rządu. Wzięli w nim udział prawie wszyscy ministrowie oprócz Przemysława Czarnka, który przebywał w tym czasie na kwarantannie.

10 października wprowadzono nowe obostrzenia w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Tzw. żółta strefa zaczęła obowiązywać na terenie całego kraju, z wyjątkiem powiatów ze "strefy czerwonej". Przywrócono m.in. obowiązek zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Szkoły wróciły też w całości do w pełni zdalnego trybu nauczania. W październiku w Polsce zaraportowano 271 217 nowych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 i 3118 zgonów.

Powiązany Artykuł

1200_Strajk_PAP.jpg
"Część młodzieży nie zdawała sobie sprawy z tego, co robi". Prof. Wojciech Roszkowski o Strajku Kobiet

22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Wywołało to w całym kraju falę protestów, które organizowane były przez środowiska proaborcyjne, domagające się m.in. tzw. aborcji na życzenie.

LISTOPAD

Ten miesiąc był pełny napięć i społecznych niepokojów. 11 listopada nie wszyscy jednak świętowali Narodowe Święto Niepodległości. Ze względu na sytuację pandemiczną i bezwzględny zakaz zgromadzeń Marsz Niepodległości nie odbył się w takiej postaci jak zwykle. Impreza została zorganizowana w zmienionej, zmotoryzowanej formie. Mimo to wiele osób nie zastosowało się do zaleceń rządu i samych organizatorów Marszu - część uczestników brała w nim udział pieszo. Na tym tle doszło do zamieszek oraz starć z policją. W stronę policjantów poleciały kamienie i race. KSP przekazywała, że "grupy chuliganów zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwo innych ludzi". Do działań ruszyły pododdziały zwarte, które użyły środków przymusu bezpośredniego - gazu łzawiącego i broni gładkolufowej.

REKLAMA

Listopad to też czas cyklicznych manifestacji, które spowodował wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Proaborcyjne marsze były organizowane w całej Polsce, ale największe zamieszki wybuchały w Warszawie. Tzw. Strajki Kobiet cechowała ogromna wulgarność haseł. Zdarzały się też przypadki niszczenia mienia i profanacji symboli religijnych. Ze strony protestujących pojawiały się zaś zarzuty wobec policjantów o nadmierną brutalność i wobec rządzących o podnoszenie tak drażliwego społecznie tematu w okresie pandemii.

W listopadzie odnotowano też zaostrzenie epidemii koronawirusa. Przedstawiciele rządu - jak sami podkreślają - musieli "wcisnąć hamulec bezpieczeństwa". Skutkowało to zamknięciem wielu instytucji kultury i gałęzi handlu. Po względnej stabilizacji sytuacji pod koniec miesiąca wprowadzono tzw. plan odpowiedzialności, który przewidywał zachowanie większości już obowiązujących ograniczeń. W projekcie zrezygnowano jednak z zakazu działania w galeriach i parkach handlowych sklepów odzieżowych czy meblowych. W tym miesiącu odnotowano łącznie 628 080 zakażeń i 11 519 ofiar śmiertelnych COVID-19.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

mid-epa08883972 (1).jpg
Budżet UE na lata 2021-2027 ostatecznie zatwierdzony

GRUDZIEŃ

Ten miesiąc upłynął pod znakiem twardych negocjacji unijnego budżetu, które odbiły się wielkim echem w naszych mediach. Polska i Węgry zgłaszały zastrzeżenia do pakietu budżetowego z powodu dołączonego do niego mechanizmu, uzależniającego wypłaty unijnych funduszy od kwestii praworządnościowych. Zdaniem tych państw, mechanizm był nieprecyzyjny i mógłby być wykorzystywany w decyzjach arbitralnych, motywowanych politycznie.

W wyniku osiągniętego kompromisu we wnioskach ze szczytu napisano, że celem przepisów dotyczących warunkowości jest ochrona unijnego budżetu przed oszustwami, korupcją i konfliktem interesów. Jest też mowa o tym, że samo stwierdzenie naruszenia praworządności nie jest powodem do uruchomienia mechanizmu warunkowości. O taki zapis zabiegała strona polska. W ocenie polskich dyplomatów decyzja szczytu to gwarancja stosowania rozporządzenia, które daje Polsce bezpieczeństwo finansowe. Budżet Wspólnoty na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy to w sumie 1,8 biliona euro. Polsce z tej puli może przypaść - w przeliczeniu - ponad 770 miliardów złotych.

Oprac. Jakub Popławski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej