Prokurator generalny USA odchodzi ze stanowiska. Trump: nasze relacje były bardzo dobre
Szef Departamentu Sprawiedliwości i prokurator generalny USA William Barr odejdzie ze stanowiska przed świętami Bożego Narodzenia - poinformował prezydent Donald Trump.
2020-12-15, 06:57
William Barr był jednym z najbardziej lojalnych współpracowników prezydenta USA, ale w ostatnim czasie relacje obu polityków się pogorszyły, między innymi z powodu oceny uczciwości wyborów prezydenckich.
Posłuchaj
Donald Trump spotkał się wczoraj z Williamem Barrem w Białym Domu. Niedługo potem napisał na Twitterze, że prokurator generalny odejdzie ze stanowiska 23 grudnia, by móc spędzić więcej czasu z rodziną podczas świąt. "Nasze relacje były bardzo dobre, wykonał świetną robotę" - oświadczył prezydent.
REKLAMA
W liście rezygnacyjnym William Barr chwalił osiągnięcia Donalda Trumpa, między innymi walkę z przestępczością, twardą politykę wobec Chin i sukcesy gospodarcze.
William Barr był uważany za jednego z najwierniejszych sojuszników Donalda Trumpa. Przeciwnicy zarzucali mu nawet, że sankcjonuje nadużywanie władzy przez prezydenta.
Powiązany Artykuł
Joe Biden: w bitwie o duszę Ameryki wygrała demokracja
Relacje obu polityków pogorszyły się w ostatnich tygodniach, gdy William Barr oświadczył publicznie, że prokuratorzy federalni nie znaleźli żadnych dowodów na masowe oszustwa wyborcze. W ostatnich dniach amerykańskie media donosiły o gniewnej reakcji prezydenta Trumpa, że William Barr utrzymał w tajemnicy podczas kampanii wyborczej informację o śledztwie prowadzonym w sprawie syna Joe Bidena, Huntera. Chodzi o podejrzenia, iż zataił on część dochodów przed urzędem skarbowym.
Prezydent Donald Trump poinformował, że na stanowisku prokuratora generalnego Williama Barra zastąpi jego dotychczasowy zastępca Jeffrey Rosen.
pg
REKLAMA
REKLAMA