Ciąg dalszy afery podkarpackiej. Zarzuty dla byłego posła PSL Jana B. i byłego wiceszefa policji
Prokuratura Krajowa przedstawiła nowe zarzuty byłemu posłowi PSL z Rzeszowa Janowi B. oraz byłemu zastępcy Komendanta Głównego Policji Mirosławowi S. w śledztwie dotyczącym tzw. afery podkarpackiej. W ocenie śledczych policjant przekroczył swoje uprawnienia, były poseł zaś miał przyjmować łapówki.
2020-12-22, 09:36
- Były poseł Jan B. oraz były zastępca Komendanta Głównego Policji Mirosław S. usłyszeli zarzuty w związku ze śledztwem prowadzonym wspólnie przez rzeszowskie CBA i Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej
- z ustaleń śledczych wynika, że w 2013 roku Mirosław S. nie mając uzasadnienia prawnego podjął czynności służbowe wobec byłego wicemarszałka województwa podkarpackiego, przekraczając tym samym swoje uprawnienia i działając na korzyść byłego posła Jana B.
- Jan B. usłyszał zarzuty związane z tzw. aferą podkarpacką już w listopadzie 2015 roku oraz styczniu 2019 roku
- Wielowątkowe śledztwo w sprawie afery podkarpackiej prowadzone jest od kilku lat
- Oprócz byłego posła, zarzuty w tym śledztwie usłyszało kilkadziesiąt osób, w tym między innymi były wiceminister infrastruktury, byli szefowie rzeszowskich prokuratur
Powiązany Artykuł
"Łowcy cieni" złapali członka sycylijskiej mafii. Ukrywał się w Krakowie
Dział Prasowy Prokuratury Krajowej przekazał, że prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Katowicach przedstawił byłemu zastępcy Komendanta Głównego Policji Mirosławowi S. zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej.
Posłuchaj
"Do zdarzenia doszło latem 2013 r., kiedy podejrzany pełnił funkcję zastępcy Komendanta Głównego Policji ds. kryminalnych i nadzorował z tego tytułu m.in. działania Centralnego Biura Śledczego KGP. Wówczas w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez byłego posła Jana B. przekroczył swoje uprawnienia, nie dopełnił obowiązków służbowych i ujawniał mu informacje dotyczące czynności operacyjnych prowadzonych wobec jego oponenta politycznego" - podała PK. Jak ustaliła PAP, chodziło o Lucjana K.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Polski Walter White" stanie przed sądem. Magister chemii, ps. Profesor, produkował amfetaminę dla gangu
Zarzuty wobec byłego posła PSL
Były poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego z Rzeszowa usłyszał zmodyfikowane zarzuty dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych. Pieniądze miał mu wręczać przedsiębiorca Marian D. z Leżajska. "Korzyści były wręczane w zamian za pośrednictwo w załatwianiu spraw polegających na uzyskaniu preferencyjnych stosunków handlowych z Rafinerią Jasło S.A., korzystnego dla Mariana D. i kierowanej przez niego spółki orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, powołania córki Mariana D. na urząd sędziego, nakłaniania funkcjonariuszy publicznych" - podała PK.
Czytaj także:
- Udana akcja CBA na Śląsku. Pięć osób zatrzymanych ws. wyłudzania VAT i dotacji z UE
- Fikcyjny obrót towarami i usługami. CBŚP zatrzymało kolejnych podejrzanych
Kolejne zarzuty dotyczą nakłaniania Starosty Powiatu Przeworskiego Zbigniewa Z. do zapłaty miliona złotych "w zamian za wywarcie wpływu na decyzję sędziego rozpoznającego ewentualny wniosek Prokuratury o zastosowanie wobec Zbigniewa N. tymczasowego aresztowania". Pieniądze miały zapewnić Z. korzystne rozpoznanie takiego wniosku. Jan B. miał także w 2015 roku zbywać mienie zagrożone zajęciem przez Skarb Państwa w związku z toczącym się przeciwko niemu postępowaniom karnym. Prokuratura Krajowa przypomina, że Jan B. miał przedstawione zarzuty w listopadzie 2015 r., a następnie w styczniu 2019 r.
Powiązany Artykuł
Wszczął awanturę i przetrzymywał 4,5-letniego syna jako zakładnika. Trafił do aresztu
Śledztwo trwa od kilku lat
Wielowątkowe śledztwo w sprawie afery podkarpackiej prowadzone jest od kilku lat. Oprócz byłego posła, zarzuty w tym śledztwie usłyszało kilkadziesiąt osób, w tym m.in.: były wiceminister infrastruktury, byli szefowie rzeszowskich prokuratur, podkarpacki biznesmen z branży paliwowej i jego wspólnicy, były prezes i były wiceprezes Rafinerii Jasło, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, były kierownik Działu Kontroli Podatkowej w Drugim Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie, kierownik zespołu zajmującego się bankowością korporacyjną jednego z banków, były dyrektor Urzędu Ochrony Państwa w Rzeszowie, były prezes NIK, byli członkowie Zarządu PGE EO, były funkcjonariusz ABW, inspektorzy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Nisku.
Część wątków zakończyła się już skierowanymi do sądu aktami oskarżenia, m.in. wobec: byłego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, byłego dyrektora Biura Zarządu Wojewódzkiego PSL w Rzeszowie, byłego szefa rzeszowskiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa, byłej szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Anny H. Ta ostatnia została skazana w październiku br. na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności.
REKLAMA
mbl
REKLAMA