Nawet strażnicy byli bardziej ludzcy. Tak wyglądało Boże Narodzenie więźniów Pawiaka
Muzeum Niepodległości w Warszawie przypomina jak wyglądały Święta Bożego Narodzenia w więzieniu na Pawiaku. Podczas okupacji hitlerowskiej osadzonych tam było około stu tysięcy ludzi.
2020-12-25, 16:18
Posłuchaj
Posłuchaj
24 grudnia niemieccy strażnicy powstrzymywali się od szykan, a więźniowie mogli celebrować Wigilię. Obchodzenie Świąt w celi Pawiaka było możliwe dzięki pomocy towarzystwa opieki nad więźniami "Patronat".
Powiązany Artykuł
"Muzealna Opowieść Wigilijna" o świętach w trudnych czasach
Jak mówi Robert Hasselbusch z Muzeum Niepodległości w Warszawie, organizacja prowadziła kwestę wśród warszawiaków i sprzedawała cegiełki. Za zebrane pieniądze kupowała oraz dostarczała więźniom żywność, a także lekarstwa.
- Byli więźniowie wspominają, że otrzymywali kartofle w mundurkach, śledzie, kluski z makiem czy gałązki choinki - opowiada Robert Hasselbusch.
REKLAMA
Więźniowie - po otrzymaniu takich paczek - organizowali w celi wieczerzę wigilijną i składali sobie życzenia. Rozmówca Polskiego Radia podkreśla, że w czasie Świąt niemieccy strażnicy byli w stosunku do więźniów bardziej wyrozumiali niż zazwyczaj.
Powiązany Artykuł
Muzeum Więzienia Pawiak ma 65 lat
- Nie natknąłem się na informacje, aby w Boże Narodzenie więźniowie doświadczali szykan. Taka sytuacja miała miejsce jedynie 24 grudnia 1943 roku. Wywieziono wówczas część więźniów i dokonano egzekucji, ale to był czas wzmożonego terroru - dodaje.
Posłuchaj
Posłuchaj
Relacji byłych więźniów Pawiaka można posłuchać na kanale YouTube Muzeum Niepodległości.
REKLAMA
paw/
REKLAMA