Akcja "Bitwa o wozy". Do gmin trafiło kilkadziesiąt pojazdów ratowniczo-gaśniczych

Powiązany Artykuł

"Bitwa o wozy". Są zwycięzcy po II turze wyborów

Jak powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik, który nadzoruje straż pożarną, pandemia pokazała, jak istotne jest wsparcie służb ratowniczych. "Dotrzymaliśmy obietnicy złożonej latem i efekt tego jest już rzeczywisty, to nowe pojazdy dla OSP, które posłużą do niesienia pomocy mieszkańcom tych konkretnych gmin"" - dodał.

Akcja "Bitwa o wozy" miała charakter profrekwencyjny związany z wyborami prezydenckimi. Jak uznał Maciej Wąsik, kampania sprawiła, że wśród lokalnych społeczności wytworzyła się zdrowa rywalizacja. Zauważył, że jej celem było zwiększenie bezpieczeństwa swojej gminy, ale też bliskich. Wiceminister podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w "Bitwie o wozy" i którzy byli zaangażowani w finalizację zakupu samochodów.

Wóz strażacki mogła zdobyć gmina do 20 tysięcy mieszkańców, dlatego że zazwyczaj tak małe społeczności miały trudności w wygospodarowaniu środków na ich zakup. W I turze wyborów do zdobycia było 16 pojazdów - 1 samochód na każde województwo, natomiast w II turze było to 49 pojazdów - 1 samochód na każde z 49 byłych województw, według stanu granic województw, który obowiązywał 31 grudnia 1998 roku.

dn

REKLAMA